Wtorek, 7 marzec 2023, 23:03
No i teraz będę musiał sprawdzić wersję Parfum. Essence stał się moim ulubionym zapachem. Nie jest to jakieś wybitne dzieło sztuki perfumeryjnej, ale preprezentuje sobą przyzwoity poziom. Na początku miałem problem z wyczuwalnym przeze mnie słodkim aromatem pomarańczy. Aromat przypominał mi zapach pomarańczowego napoju gazowanego. Irytowała mnie ta delikatna słodycz. Z czasem przestałem mieć takie skojarzenia i ta delikatna słodka nuta bardzo przypadła mi do gustu. Taka posłodzona delikatnie herbatka z małym plasterkiem słodkiego cytrusa. Zapach ma charakter i nie jest banalny. Z początku ostry aromat typowy dla Cartier/Narciso Rodriquez po około godzinie-dwóch łagodnieje. Zapach staje się przyjemnie rześki, lekki i po prostu bardzo przyjemnie się go nosi. Idealny na wiosnę i chłodniejsze letnie dni. Niestety perfumy na wycofaniu a ceny za 100 ml krążą w okolicy 4 stówek.