Sobota, 1 grudzień 2018, 23:02
Ano i tu właśnie zobaczysz jak fajne jest używanie AS z atomizerem. Kilka chmur na dłoń i delikatnie wcierasz.
Splashe mnie denerwują - pół na twarz, pół do umywalki... Poza tym Chopin jest bardzo, że tak to ujmę, tłusty i dzięki temu nie ma efektu ściągania skóry. Jako fan klasycznego golenia, przerobiłem sporo AS i Chopin jest jak dla mnie na prawdę bardzo solidną wodą.
A tak przy okazji wspomnę, że ostatnio w rossmanie był zestaw Wilkinson - maszynka (stal), pędzel (szczecina, ale całkiem miękki), mydło i żyletki. Maszynka piękna (typ TTO), zaskakująco delikatna i fajnie leży w dłoni. Mimo że mam już kilka, to nie oparłem się pokusie i sobie zrobiłem prezent za niecałe 50 PLN Po kilku goleniach wiem, że było warto
Splashe mnie denerwują - pół na twarz, pół do umywalki... Poza tym Chopin jest bardzo, że tak to ujmę, tłusty i dzięki temu nie ma efektu ściągania skóry. Jako fan klasycznego golenia, przerobiłem sporo AS i Chopin jest jak dla mnie na prawdę bardzo solidną wodą.
A tak przy okazji wspomnę, że ostatnio w rossmanie był zestaw Wilkinson - maszynka (stal), pędzel (szczecina, ale całkiem miękki), mydło i żyletki. Maszynka piękna (typ TTO), zaskakująco delikatna i fajnie leży w dłoni. Mimo że mam już kilka, to nie oparłem się pokusie i sobie zrobiłem prezent za niecałe 50 PLN Po kilku goleniach wiem, że było warto