Piątek, 19 grudzień 2014, 15:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 8 listopad 2022, 00:11 przez Caruso. Edytowano łącznie: 1)
Rien Intense Incense - Etat Libre D'Orange
Premiera; 2014
Twórca; Antoine Lie
Rodzina; orientalno-drzewna
Nuty
N.G.; aldehydy, czarna porzeczka, jałowiec, czystek
N.S.; olibanum, róża, czarny pieprz
N.B.; irys, kadzidło, skóra, ambra, mech dębowy
---
Impresja
Srebrną łzę
Szklane oko toczy
W srebrnej łzie
Czarna kropla nocy
W czarnej kropli zimna gwiazda
Światło gubi
Kołysankę Kosmos nuci;
Skąd światło przybyło, już tam
Nie powróci...
Ultrainteligentne androidy bardzo chciałyby być ludźmi; ze wszystkimi wadami gatunku homo sapiens, z całym tym dobrodziejstwem inwentarza, który jakże często wart jest politowania, a czasem śmieszy. Androidy chciałyby być chociaż odrobinę niedoskonałe, chciałyby wiedzieć, co to znaczy krew, pot i łzy. Bo w ich sterylnym uniwersum, co najwyżej można poczuć poprzepalane przewody. Lecz nadaremno. Skazane na wieczne zapatrzenie w zimnego ojca-Demiurga, nie potrafią nawet zapałać nienawiścią.
Rien Intense Incense. Kadzidło przeniesione w spektrum futurystycznej cyberprzestrzeni.
Trwałość; około 20 godzin, przy atomowej projekcji.
Moja ocena; tu kończy się skala - "6".