Wtorek, 20 wrzesień 2011, 19:26
aleksander napisał(a):RayFlash napisał(a):Bardzo Cię lubię i ogromnie szanuję, i nic się w tym względzie nie zmieniło.
Wierzę na słowo, chociaż nie przychodzą mi na myśl jakiekolwiek powody,
dla których mógłbyś mnie lubić, a tym bardziej, szanować.
Koniec - końców, nie czuję się urażony, chociaż w pierwszym etapie, poczułem się nieswojo.
Powody?... A co to zmienia? Jakbyś je znał, poczułbyś się lepiej? Tak to już w życiu bywa, że czasem trzeba po prostu uwierzyć na słowo.
Ja czułbym się nieswojo, gdybyś poczuł się urażony.