Sobota, 17 październik 2020, 00:00
Ostatnio stojąc przed szafką z perfumami naszło mnie by zrobić pojedynek A*Mena z Wanted By Night. Gdy sięgałem po Azzaro zauważyłem próbkę Invictusa(flakon sprzedałem). Strzeliłem po chmurze na nadgarstek i odczekałem 10 min. I teraz mam dylemat, czy A*Men jest aż tak dobry czy Invictus aż tak marny i syntetyczny?