Wtorek, 18 grudzień 2012, 19:58
Zaraz pójdę przypomnieć sobie zapach F32 w Syforze. Może wtedy się zdecyduję...
Ankieta: Moja ocena Christian Dior - Fahrenheit 32 EDT (2007) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 1.41% | |
2 - Słaby | 3 | 4.23% | |
3 - Przeciętny | 8 | 11.27% | |
4 - Dobry | 13 | 18.31% | |
5 - Bardzo dobry | 27 | 38.03% | |
6 - Genialny | 19 | 26.76% | |
Razem | 71 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 18 grudzień 2012, 19:58
Zaraz pójdę przypomnieć sobie zapach F32 w Syforze. Może wtedy się zdecyduję...
Wtorek, 18 grudzień 2012, 20:04
Dla mnie PI jest przesłodzony i na pewno mniej uniwersalny niż F32. Możesz obadać Zegna Forte - trochę w klimatach Diora i jeśli tamten mu się podobał to ten również powinien.
Wtorek, 18 grudzień 2012, 20:42
Trwalosc to rowniez wielki minus Fafarafy 32!
Wtorek, 18 grudzień 2012, 20:46
Nie przepadam co prawda za F32,ale trwałości,to on słabej na pewno nie ma.
Wtorek, 18 grudzień 2012, 21:01
Na mnie F32 siedzie dobre osiem godzin - dobry wynik.
Wtorek, 18 grudzień 2012, 21:02
Jak wyżej. Można go nie lubić, ale trwałość to na mnie 10h+
Wtorek, 18 grudzień 2012, 21:34
Tiaaa... To już wiem, że z Pi to on niewiele ma wspólnego. Słodyczy nawet nie czuję (bo jestem po aplikacji Pi, który przy F32 rzeczywiście sprawia wrażenie ulepku), a za to jakoś skórzaście się zrobiło... Zegni Forte też daleko do F32... Trudno, co robić...
Środa, 19 grudzień 2012, 09:22
Ziołowa słodycz w stylu Zegny - Boss Elements Aqua, tyle że trudno spotkać w stacjonarkach. Chyba powoli odpływamy od wątku głównego
Piątek, 29 marzec 2013, 00:25
Lody, lody, dla ochłody!
Ale to jest super! Kojarzy mi się z zapachem klasycznej białej "kostki"' z PRL-u (kto pamięta czasy przed Algidą, ten wie). Rewelacja, powiedziałbym nawet - Roadster done right. Taki niby gourmandowo słodki, waniliowy, ale właśnie lodowy, chłodzący, nie puchaty jak Roadster, w którym ta wanilia ma według mnie działanie grzewcze. Jak ja mogłem wcześniej ignorować F32? Gdyby Dior nie promował go jako flankera F, zachwytom pewnie nie byłoby końca.
Czwartek, 15 sierpień 2013, 22:50
Jak dla mnie pachnie apteka. Jestem fanem farafara a to.... nie wiem jak nazwac? Wersje Ablosute jeszcze moge zrozumiec, slodszy jest troche inny, niektorym sie spodoba, aqua taka cytrynowa bardziej, dobra na lato, choc nie za ta cene. ale 32....hmmm chyba sie nie przekonam, nie wyczuwam w nim nic z farafara.
Piątek, 18 październik 2013, 12:50
F32 u mnie również ok. 12h wytrzymuje na skórze-także świetny wynik. To co można mu zarzucić,to że zbyt dużo w nim pierwiastka kobiecego.
Środa, 25 czerwiec 2014, 18:57
Dla Was i pokoleń!
Oba oryginały ! Zółta to wersja starsza !
Środa, 25 czerwiec 2014, 18:58
i dalej !
Sobota, 22 listopad 2014, 12:53
Jakie są różnice w zapachu - między wersją sprzed reformy, a aktualnej ?
Warto szukać starego flakonu ? Czy różnice są minimalne ? I w którym roku była reforma?
Sobota, 31 styczeń 2015, 18:22
Piękne perfumy! Kilka dni temu nosiłem globalnie, wczoraj też globalnie, dziś nadgarstkowo... Ależ piękna kompozycja! Dla mnie perfumy skończone - dobre jakościowo, dobre parametry, ciekawa aranżacja wanilii i jakieś skojarzenia też się malują. Akordy dwa - kwiat pomarańczy w aranżu "typu neroli", na słodkiej podstawie, która mi przypomina surowe midgały "zmłócone" na drobny pył. Gdzie ja byłem, że to dopiero teraz poznałem?!
Szóstka - bez dwóch zdań. Demachy daje czadu.... Ropion, Duchaufour, Giacobetti, niedługo do tego zacnego grona może dołączyć Demachy.
Sobota, 31 styczeń 2015, 19:00
Lubię ten zapach. W ogóle lubie wszystkie perfumy zawierające kwiat pomarańczy i jego pochodne (neroli, petitgrain).
Na mojej skórze dominuje właśnie kwiat pomarańczy, wanilia i czuję tu też jakieś inne przyprawy, raczej orientalne (cały zapach odbieram jako orientalny). Jest to kolejny już Dior z wetywerią w składzie, (i z dość minimalistycznym składem), gdzie niespecjalnie ją czuję. Fajnie się go nosi wiosną i latem, zimą czuję się w nim dziwnie. Trwałość bardzo dobra, projekcja raczej słaba. Zastanawiam się nad zakupem na wiosnę.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Niedziela, 1 marzec 2015, 11:13
Osobiście bardzo lubię tego Fahrenheit'a, pomimo tego, że nie przepadam za wanilią Jednak inne nutki zapachowe fajnie się uzupełniają i tworzą wg mnie niebanalną kompozycję
Sobota, 16 maj 2015, 19:05
mocno niedoceniany to zapach . W spisie nut tylko trzy składniki a ile radości. Motyw przewodni to kremowa wanilia z dodatkiem kwiatu pomarańczy oraz wetiweru. Pachnie to świetnie. Składniki zastosowane w tej kompozycji są wysokiej jakości.Sztuczności tutaj nie uświadczysz.W porównaniu do innych waniliowców zapach jest zupełnie odmienny. Nie jest słodki a jesli ktos wyczuwa słodkość to jest ona bardzo, bardzo delikatna. Najlepiej sprawuje sie na wiosnę ten zapach.Parametry świetne - trwałość ok. 10 godzin i spora projekcja. Oceniam na 5 i to mocne.Dodam jeszcze ,ze zapach powinien byc wydany pod całkiem inną nazwą niż Fahrenheit,bo z klasykiem nie ma nic wspólnego.
ps. posiadam najstarszą wersje
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Sobota, 16 maj 2015, 20:12
Jak na razie tylko kilka razy przelotnie użyty, więc nie znam go jeszcze dobrze. Z tego zauważyłem to rzeczywiście zapach niedoceniany. Wypuszczenie go jaka Farafara jest dla mnie zupełnie nie zrozumiałe, bo przez to zapach mocno stracił, gdyż fani Farafary próbując 32 mogą być odrzuceni bo z oryginału nic w nim nie ma. Ogólnie bardzo fajna, w miarę uniwersalna (poza upałami) mieszanka kwiatu pomarańczy z wanilią, których jestem fanem
Z oceną się wstrzymam, bo jeszcze za mało go poznałem.
http://www.fragrantica.com/member/808290/#
Top Designer: 2. Gucci Pour Homme II 2.VC&A Midnight in Paris EDT 3. Lalique White Top Niche: 1. Montale Red Vetyver 2. Nasomatto Black Afgano 3. Amouage Reflection Man
Niedziela, 9 sierpień 2015, 13:43
To naprawdę nietuzinkowy i bardzo godzien przetestowania zapach , gdy przychodzi ( jak dla mnie ) miesiąc maj. Nie potrafię wyjść bez niego z domu. Osobiście nie jestem w stanie sobie przypomnieć , czy nie był to czasem ten zapach ze stajni Diora , od którego tak wspaniałe doznania zapachowe zaczęły się z tego , że wystarczyły 3 pojedyncze składniki w każdej nucie by osiągnąć coś co zwraca uwagę...
|
|