Piątek, 19 styczeń 2018, 20:43
snaut napisał(a):Ja obstawiam Hascish od Veejagi
Tak to Hascish od Veejagi jest sprawcą
Początek to BtV Complex ( korzeń kozłka lekarskiego, szyszki chmielu , waleriana i cały zielnik)+ Ted Lapidus PH pozbawiony miodu, następnie drzewny surowy wytrawny Yatagan, po czym żywiczny Arso lecz bez grama słodyczy. Na każdym etapie towarzyszy mroczna, surowa paczula. Gdzieś w tym momencie powstaje "zalążek" BT. Zioła przycichły drewno nie dopalone, a żywica jeszcze skwierczy cały ten mrok zanurzony w lodowatej rzecznej wodzie z tego efektu wychodzi wydźwięk dymnego/zimnego eukaliptusa
CZUJĘ , że najlepsze pachnidła powstały w "starożytności"
To nie "pluszak", lecz laleczka "chucky" mroczny,ziołowo/drzewny/dymny/mroźny/suchy/wytrawny
nie nie już wiem ...... to pieniek który, zawsze nosiła pani z serialu "Miasteczko Twin Peaks"