Sobota, 10 wrzesień 2011, 14:44
Ja już gdzieś to wąchałem. Zapach przypomina mi baaaardzo Montale Dark Aoudh
Teraz już wiem, że to co w montale najbardziej mnie intrygowało (fajna, kwaśna nuta, za sprawą której montale nie jest tak słodki, jak Ramon Molvizar Black Cube i zachowuje jednak inny charakter), to.... zapach whisky (?). Sam nie jestem do końca pewien, bo chociaż nuta rumu często wspominana jest w recenzjach, to ja bardziej czuję miód i akordy skórzane. Miałem nadzieję poczuć troche czekolady (jak w magicznym frapinie 1697), ale jak na razie (godzina od aplikacji) się nie doczekałem. Cena za 75 ml bardzo przystępna. Może w przyszłym roku sprawię sobie prezent.
ps. No nie, zapach w 90% przypomina mi Montale Dark Aoudh i gdyby był bardziej słodki - a mniej rumowy - miałbym wrażenie, że spryskałem się wersją EDT Black Cube
To fascynujące, ile radości może sprawić testowanie niszowców.
Moja ocena: 7,5 / 10 (gdyby nie słaba projekcja w okolicach 3-4 h, byłby punkt więcej - no chyba że mój węch się przyzwyczaja, jak w przypadku Aventusa)

ps. No nie, zapach w 90% przypomina mi Montale Dark Aoudh i gdyby był bardziej słodki - a mniej rumowy - miałbym wrażenie, że spryskałem się wersją EDT Black Cube

Moja ocena: 7,5 / 10 (gdyby nie słaba projekcja w okolicach 3-4 h, byłby punkt więcej - no chyba że mój węch się przyzwyczaja, jak w przypadku Aventusa)
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
