Sobota, 4 luty 2012, 17:49
Mam ok. 70 ml, więc na przyszły sezon wiosenno-letni z pewnością wystarczy. Stosunek jakości do ceny IMO - wyśmienity. Sama kompozycja na co najmniej 4+/5-.
Ankieta: Moja ocena Versace - Blue Jeans EDT (1994) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 1.98% | |
2 - Słaby | 6 | 5.94% | |
3 - Przeciętny | 17 | 16.83% | |
4 - Dobry | 42 | 41.58% | |
5 - Bardzo dobry | 30 | 29.70% | |
6 - Genialny | 4 | 3.96% | |
Razem | 101 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 4 luty 2012, 17:49
Mam ok. 70 ml, więc na przyszły sezon wiosenno-letni z pewnością wystarczy. Stosunek jakości do ceny IMO - wyśmienity. Sama kompozycja na co najmniej 4+/5-.
Czwartek, 17 maj 2012, 19:55
dziś po dłuższej przerwie ponownie chodze w blue Jeans i musze stwierdzic jedno ze to jedne z najdluzej trzymajacych wod na mojej skorze od 6 rano i nadal pachnie to ma prawie moc A mena i 1 million od czasu do czasu lubie go miec na sobie
Czwartek, 17 maj 2012, 20:02
Fajny zapach,ale ja na początku czuje w nim lekkie suski ,nie pamietam co tam dokładnie jest w składzie
Piątek, 18 maj 2012, 08:17
marcel777 napisał(a):na początku czuje w nim lekkie suski ,nie pamietam co tam dokładnie jest w składziePrawdopodobnie galbanum.
Sobota, 19 maj 2012, 02:51
aleksander napisał(a):marcel777 napisał(a):na początku czuje w nim lekkie suski ,nie pamietam co tam dokładnie jest w składzie Ja obstawiam szałwię lub ew. anyż.
Sobota, 19 maj 2012, 06:12
Z tym galbanum macie chyba rację ,powoduję taki efekt
Sobota, 19 maj 2012, 15:09
Serio? Nie wiedziałem.
Sobota, 19 maj 2012, 15:12
Teść ostatnio kupił i używa. Całkiem przyjemny i męski zapach. Delikatnie wysłodzony, ale w moim typie. Szału nie ma, ale jakbym musiał używać, to specjalnie bym nie narzekał. Ode mnie "4".
Piątek, 8 czerwiec 2012, 02:10
Fajna rzecz. Tania, a pachnie naprawdę dobrze. Otwarcie niezbyt mi pasuje, ale potem jest mrrr....
Dałem czwórkę, ale teraz dałbym piątaka...
Piątek, 8 czerwiec 2012, 05:42
Roq ja również uważam go za bardzo dobre pachnidło ma 2 super atuty trwałość prawie całą dobę a takze niska cena
Środa, 24 październik 2012, 20:18
W swoim przedziale cenowym na pewno wyróżniająca się pozycja, można nawet śmiało powiedzieć, ze jedna z najlepszych. Zapach trochę nie w moim guście, ale przyznać obiektywnie trzeba, że dobry i ma coś w sobie. Walory użytkowe więcej niż solidne. Projekcja bardzo dobra. Z trwałością podobnie. Jak nie chce się wydawać ponad 100 zeta na jakiś firmowy zapach to Blue jeans jest pozycją idealną. Oceniam go na 4,5/6, głównie przez to że nie jest on w moim stylu. Gdyby był bardzie "szyty" pode mnie to z czystym sumieniem dałbym mu 5.
Środa, 24 październik 2012, 21:40
Ech, jak go używałem to nie dostałem żadnego komplementu, sprzedałem go współlokatorowi, a on po pierwszym użyciu usłyszał, że ładnie pachnie :) Faktem jest, że jak wącham go na nim to mi się podoba, ale jak sam użyję to coś mi w nim nie odpowiada. Może kiedyś przeżyję renesans i do niego (do zapachu, nie współlokatora) wrócę, kto wie...
Czwartek, 25 październik 2012, 09:21
Ostatnio psiknąłem nim na przedramię.
Grr. Coś strasznego. Chemiczna, mdląca pulpa.
Czwartek, 25 październik 2012, 09:25
No takie dziwne to trochę . Ostatnio próbowałem w Hebe. Lubię konkretne zapachy, tutaj ni to świeże ni to słodkie.
Czwartek, 25 październik 2012, 09:34
Też pamiętałem ten zapach jako pozytywny.
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale na etykiecie był napis Versus, zamiast Versace.
Czwartek, 25 październik 2012, 09:36
Versace Versus to inny zapach.
Czwartek, 25 październik 2012, 10:21
Niszka napisał(a):Versace Versus to inny zapach.W sensie, że Blue Jeans Versus to inny zapach?
Czwartek, 25 październik 2012, 10:33
No właśnie są dwie wersje Versace BJ i Versus BJ i różnią się tylko tym jednym napisem, ale czy jest ktoś kto wąchał oba i wyda wyrok ?
Na mojej półce: http://www.fragrantica.com/member/169850/
Czwartek, 25 październik 2012, 11:01
Krzysztof M. napisał(a):No właśnie są dwie wersje Versace BJ i Versus BJ i różnią się tylko tym jednym napisem, ale czy jest ktoś kto wąchał oba i wyda wyrok ? Z tego co wiem to to samo. Versace tym ruchem chciało odróżnić po prostu swoja linię bardziej renomowanych i droższych zapachów od linii masowej za jaką ma uchodzić seria Jeans. Stąd wziął się Versus zamiast Versace na opakowaniu. Co do składu nie słyszałem o żadnych różnicach, choć przyznać muszę że tego zapachu już pod szyldem Versus nie miałem okazji sprawdzić i porównać.
Sobota, 27 październik 2012, 15:12
niko_22 napisał(a):Krzysztof M. napisał(a):No właśnie są dwie wersje Versace BJ i Versus BJ i różnią się tylko tym jednym napisem, ale czy jest ktoś kto wąchał oba i wyda wyrok ? Na dokładnie takie informacje i ja się natknąłem. Wąchałem wersję z napisem "Versace" na flaszce, kupiłem z napisem "Versus"; różnic nie wyczułem. Dawno nie używałem BJ, ale pamiętam indoliczne otwarcie przechodzące w miękki, subtelny zapach szarlotki z kruszonką. Moim zdaniem to dobre perfumy. Niewykluczone jednak, że zdążyli już w nich grzebnąć. |
|