Givenchy - Play Intense EDT (2008)

[Danziger]

Ciekawa i moim zdaniem niedoceniona pozycja.

Givenchy Play Intense został wydany w 2008 roku.
Autorami są: Emilie (Bevierre) Coppermann i Lucas Sieuzac.

Fantastycznie otulający, balsamiczny i ciepły zapach.  Idealny na chłodniejsze, pochmurne dni.
Mieszanka delikatnej kawy, tonki, subtelnego pieprzu oraz mandarynki.
Wyczuwa się w nim miodową, nienachalną słodycz znaną z Gucci PH.
Pozorna liniowość jest jego atutem. Bardzo zyskuje po 1-2 godzin od aplikacji.


Flakon zupełnie nie oddaje charakteru zapachu i to jedyne do czego można się przyczepić.
Projekcja raczej umiarkowana. Trwałość bardzo dobra, co najmniej 8 godzin.

głowa:  bergamotka i mandarynka
serce: amyris, różowy pieprz i kawa
baza:  wetyweria, francuskie labdanum, paczula i fasolka tonka.

[kubanczyk]

Według mnie to brat blizniak Rochasa

[Arsenicum]

Według mnie z Rochasem nie mają praktycznie nic wspólnego - nie wyczuwam w Play lawendy, w Rochas jest jej od groma, a to ona stanowi o całkowitym odbiorze Rochasa. Rochas jest lawendowo-chropowaty, Play jest ciepły, liniowy i całkowicie płaski. I tego i tego średnio lubię, więc oceny wystawiał nie będę. Niegdyś Play rządziło na mojej liście chciejstw, ale było to 5 lat temu... Świat i ludzie.;d

[mich486]

Też bym go do rochasa nie porównał. rochas jest jaśniejszy w odbiorze.
Mnie się play intens o wiele bardziej z Ted Lapidus Black Soul Imperial, choć ten ma w składzie mięte której ja nie czuję.
W moim odbiorze oba zapachy są bardzo podobne.
Na mnie oba wykazały się bardzo dobrymi parametrami, zwłaszcza projekcja była wręcz miażdżąca.

[nowy48]

chyba kolejne zmiany givenchy przygotowało. Pod młotkiem Play intense.Nie wiem jak sam zapach ale flakonik uległ zmianie, nie ma juz tych "trójkącików" rodem z odtwarzaczy mp3. Ciekawe czy sama kompozycja pozostała nieruszona.

[Cookie13]

chyba kolejne zmiany givenchy przygotowało. Pod młotkiem Play intense.Nie wiem jak sam zapach ale flakonik uległ zmianie, nie ma juz tych "trójkącików" rodem z odtwarzaczy mp3. Ciekawe czy sama kompozycja pozostała nieruszona.

Praktyka pokazuje, że wraz ze zmianą designu flakonów ( lub elementów " szaty graficznej " ) niemal zawsze idzie także reformulacja samego zapachu. Ale może tym razem będzie inaczej ?

[Peterr]

Fantastycznie otulający, balsamiczny i ciepły zapach. Idealny na chłodniejsze, pochmurne dni.
Mieszanka delikatnej kawy, tonki, subtelnego pieprzu oraz mandarynki.
Wyczuwa się w nim miodową, nienachalną słodycz znaną z Gucci PH.
Pozorna liniowość jest jego atutem. Bardzo zyskuje po 1-2 godzin od aplikacji.

Lepiej bym tego nie ujął Niesamowicie przypomina mi zapach posłodzonego cukrem trzcinowym caffe latte. Zimą osiąga najlepsze wyniki, nie jest nachalny a na skórze utrzymuje się do 8h. Daję mu 5-

[lukesho]

Nie podszedł mi. Irytuje mnie zapach kawy połączony z jakąś nutką spalenizny drzewnej. Sprawia, że zapach zyskuje na wytrawności, co niekoniecznie mi pasuje. Wolę Rochas Man. Parametry Play Intense również mnie nie zachwyciły, było mocno średnio, ale myślę, że to przez skąpą aplikację, bo w sumie fabryczna próbka o pojemności 1 ml na za wiele nie pozwoliła. Cieszę się jednak, że nie kupiłem flakonu za śmieszne 105 zł, bo na pewno bym go nie zużył.

[xentrix]

też zamówiłem próbkę fabryczną za 3,50 zł jak była wysylka w e-gl po 1 zł . Tak wiec dzis go nosze testowo na przedramieniu. A jak wrażenia ? Nie jest źle ale szału tez nie ma. W otwarciu da sie wyczuć troche cytrusów. Jednak początek to chyba najsłabszy element zapachu a to za sprawą syntetyczności jaką da się w otwarciu wyczuć. Dramatu nie ma ale jednak może to nieco przeszkadzać.Jednak im dalej tym lepiej.Cytrusy odchodzą a pierwsze skrzypce zaczyna odgrywać kawa ale w wersji łągodnej, nie jest to aromat taki jak kawa po zmieleniu ziaren.Bardziej jakas latte/cappucino czy cos w tym stylu.Klimaty Rochasa Man,Jordana. Olfaktorycznej ekstrawagancji tutaj nie uświadczymy.Przeciętnemu użytkownikowi sie spodoba. Z kolei "perfumoholik" bedzie poszukiwał czegos bardziej ambitnego.Osobiscie uważam ,ze to dobry zapach.W cenie 105 zl w jakiej był myślę wart zakupu. Była to jednak cena okazyjna. Normalna to 160-170 zł a to juz za dużo jak na te pachnidło. Co do parametrów to sie nie wypowiem,bo zbyt mało mam na testy.Wydaje sie jednak ,ze projekcja jest przeciętna. Mały dekancik bym z checią przygarnął,tak by móc go bliżej poznać.

[Mario91]

Bardzo lubię ten zapach. Jest lekko gourmandowy ale nie jest nachalny ani mdlący. Parametry użytkowe przeciętne na mojej skórze, dlatego noszę dekant przy sobie podczas kiedy go używam. Kawowo, czekoladowo, drzewny tak mogę go określić.

[Leszczu]

Oceniłem na 4. Poznałem ten zapach w 2014. Od razu mi przypadł do gustu. Bardzo przyjemnie podana kawa. Parametry też były przyzwoite. Szkoda że obecnie wycofany a ceny sięgają 300 zł wzwyż. Porównywany z Rochasem, ale moim zdaniem bardziej charakterny i nie męczący nosa.

[Mirx]

Naprawdę jestem w szoku, że to tak fajny zapach. Poznałem kiedyś wersję zwyczajną, która jakoś mnie nie zachwyciła, natomiast, Intense jest naprawdę bardzo dobra. W odróżnieniu od przedmówców, nie uważam kawy za dominującą nutę. Wyczuwam, tak, ale zdecydowanie słabiej niż labdanum. To ciepły, drzewny zapach z pazurem, który pozbawia kompozycji mdlącego charakteru. Trwałość jest bardzo bardzo dobra, całodzienna, z przyzwoitą projekcją. Po pracy wpadł komplement od żony. Ode mnie w ankiecie leci piątka.

Rozglądam się za "playerem" w sensownej cenie.

[xentrix]

Kiedyś opisywałem go na podstawie próbki, później miałem dekant niecałe 10 ml i zdania nie zmieniam.
Zapach w cenie 100-120 zł ok ale kompletnie nie rozumiem szalu jaki ostatnio na ten zapach panuje w cenie 240 zł. Sorry...

[Mirx]

Właśnie! To nie jest zapach za 250 zł! Napisałem wcześniej o sensownej cenie, ale miałem na myśli coś w okolicach 120-140 zł. Dla przykładu taki Joop! Wow! Intense rozkłada Givenchy Play Intense na łopatki.

[plq]

Jeśli chodzi o kawowe klimaty to polecam MJ Legend... Mniej irytuje swoją syntetycznością niż bohater wątku...

[Mirx]

Nie przesadzajmy, że to jakiś kawowy zapach. Słodziak po prostu.

[plq]

Nigdzie nie napisałem że to kawowy zapach... Chociaż użytkownicy Fragrantiki wiedzą lepiej od nas... 8-) A że syntetyczny słodziak to się zgodzę...

[Johnay]

Jeśli chodzi o kawowe klimaty to polecam MJ Legend... Mniej irytuje swoją syntetycznością niż bohater wątku...

MJ Legend nie do dostania. Natomiast alternatywą jest okrojony z parametrów Rochas, który na mnie przy większej aplikacji sprawuje się przyzwoicie. No i zapach za połowę wspomnianej ceny

[ted29]

Kolejny bardzo dobry zapach wycofany. Testowałem go z próbki, ale do teraz mi siedzi w głowie. Może zimą przetestuję rochasa

[ps1986]

Jeśli chodzi o kawowe klimaty to polecam MJ Legend... Mniej irytuje swoją syntetycznością niż bohater wątku... 

MJ Legend nie do dostania. Natomiast alternatywą jest okrojony z parametrów Rochas, który na mnie przy większej aplikacji sprawuje się przyzwoicie. No i zapach za połowę wspomnianej ceny 

mineło kilka miesięcy i MJ na Notino za 72 zł, a bywał i za 50 z darmową dostawą polecam, bo zapach w 90% zbliżony do Play Intense.