Poniedziałek, 19 maj 2014, 18:01
nieśmiertelnik z Korsyki, nasiona ambrette, drewno cabreuva, marchew, dawana, pieprz syczuański, benzoes, skóra, labdanum, mech dębowy, kadzidło, paczula, cyweta, kastoreum
Ostatnio w naszym forumowym grajdołku nastąpiła moda na "zamienniki". Tendre est la nuit znakomicie podszywa się pod Puredistance M. Tendre jest zapachem okrąglejszym, mniej świdrującym w nosie. Sprawcą tego jest prawdopodobnie laubdanum, które akord skóry i pieprz, lekko podbija charakterystyczną słodyczą przypominającą gnijące liście. W Puredistance wyczuwam więcej tej czarnej przyprawy ( pieprzu, którego tam nie ma - to prawdopodobnie cynamon). Oba zapachy drążą ten sam frapujący temat skórzanego szypru. Niestety to Puredistance bardziej projektuje, Tendre ma za to większy flakon - zasłużył na piątkę w ankiecie.