Niedziela, 1 czerwiec 2014, 14:54
Artplum napisał(a):Srg, wybacz, ale niewiele wynika z Twego wywodu dla ludzi, którzy nie zajmują się Putnamem, Dummetem i sporami typu realizm-antyrealizm.Odniosłem się do Twojej uwagi która była ogólna i której w dodatku nie uzasadniłeś.. Mój przykład możesz sobie sprawdzić w necie wpisując to hasło, bo nie będę o tym pisał więcej robiąc jeszcze większego OT (a nie trudno to znaleźć i się przekonać).
Dla mnie ktos, kto produkuje ciecz podobnie woniejącą jak Amor, Amor, pakuje ją w pudełko z rózami i nazywa More, More jest sprytnym i bezczelnym podróbkarzem, a jego dzieło podróbą. Metapoziomy nie są mi w tej ocenie do niczego potrzebne.
Ale już nie zanizam poziomu rozważań.
Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Dziecka dla wszystkich perfuumomaniakow
Ewentualnie mogę Ci to napisać na PV, chociaż możesz łatwo sprawdzić, że spór jest wciąż żywy, co z automatu przeczy Twojej tezie. Skoro Ty dajesz tak odważną tezę, to przydałoby się żebyś ją sam najpierw udowodnił, tym bardziej, że podałem argumenty w poprzednich postach.
Przykład z Amor, Amor nic niestety nie wnosi, bo nie przeczy żadnym argumentom, które wcześńiej podawaliśmy. Oczywiście każdy ma prawdo do własnego zdania, ale przydałoby się, żeby jeszcze było uzasadnione w jakiś sposób. A na metapoziomy są potrzebne, skoro chcesz, by Twoja argumentacja nie była wewnętrznie sprzeczna, a dyskusja jałowa. Inaczej wszystko się sprowadza do "no to podróba, ale FO już nie, bo ma dobrą opinię" mając gdzieś konsekwencję.
Dziękuje za życzenia i nawzajem
Heniek napisał(a):Niestety, ale np. Antaeus, Egoiste i Platinum Egoiste to obecnie podróbki zapachów, które niegdyś były powerhouse'ami. Mówię to ja, któremu obecna wersja PE przypadła do gustu.Skoro inni udają, że też nic się nie stało to ciężko się dziwić. Chanel nie jest tutaj wyjątkiem.
Pisałem to już, ale najbardziej wkurza mnie to, że marka Chanel udaje, że nic się nie stało...