Czwartek, 25 październik 2012, 19:34
Zapewne tak. A czy tak się stanie?
Ankieta: Moja ocena Michał Szulc - Sale Perfume 01 (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 1 | 4.35% | |
4 - Dobry | 9 | 39.13% | |
5 - Bardzo dobry | 13 | 56.52% | |
6 - Genialny | 0 | 0% | |
Razem | 23 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Czwartek, 25 październik 2012, 19:34
Zapewne tak. A czy tak się stanie?
Czwartek, 25 październik 2012, 19:53
No to takie nasze gdybanie tylko... ale miło się gawędzi
Czwartek, 25 październik 2012, 19:56
Ciekaw jestem ile pozostało jeszcze na rynku sztuk tego zapachu. Nie znam go i zamówiłem w ciemno. Nie mogę się doczekać.
Czwartek, 25 październik 2012, 20:03
Jak już go powąchasz to nie będziesz raczej chętnie sie go pozbywał
Czwartek, 25 październik 2012, 20:13
marso napisał(a):Jak już go powąchasz to nie będziesz raczej chętnie sie go pozbywał Mam ambiwalentne odczucia co do tego co napisałeś... Fajnie trafić dobry zakup w ciemno, ale jeżeli będzie aż tak dobry, będzie też swoistą klęską.
Czwartek, 25 październik 2012, 21:03
Sorki, czasami budowa zdań mi nie wychodzi Pisząc "go" miałem na myśli Sale 01 Ofkors.
Kupił nie tanio: http://allegro.pl/sale-01-edt-michal-sz ... 51911.html
Czwartek, 25 październik 2012, 21:07
marso napisał(a):Sorki, czasami budowa zdań mi nie wychodzi Pisząc "go" miałem na myśli Sale 01 Ofkors. I tak to również odebrałem. Nie zinterpretowałem tego "go" w jakiś inny sposób...
Piątek, 26 październik 2012, 07:15
Przeczytajcie z nim wywiad u Olfaktorii, z niego wynika że za dużo zachodu byłoby z nową partią. Szulcowi udało się fartem zdobyć puste buteleczki, które bodaj były z defektem fabrycznym i tylko dlatego udało mu się zdobyć 1000 sztuk. Jeśli Sale zostałoby wznowione to w innych flakonach, a to już wymaga przecież przeprojektowania opakowania, designu flakonu, itd. Jak napisał, przy robieniu flakonów na zamówienie musiałby zamówić 8000 sztuk, więc tym bardziej nie sądzę, aby w Polsce był zbyt na kolejną, 8x większą partię, nie wspominając o kwestiach finansowych takiego przedsięwzięcia.
Z drugiej strony, patrząc na jakość perfum i ich popularność, Szulc spokojnie mógłby zrezygnować z mody i wejść na globalny rynek perfum niszowych, stopniowo wydając nowe kompozycje. Sale 01 dzięki podobieństwu do Black Cashmere miałoby spokojnie zbyt na Zachodzie.
Piątek, 26 październik 2012, 08:13
Niszka napisał(a):Z drugiej strony, patrząc na jakość perfum i ich popularność, Szulc spokojnie mógłby zrezygnować z mody i wejść na globalny rynek perfum niszowych, stopniowo wydając nowe kompozycje.To samo pomyślałem. Moc, trwałość, jak i innowacyjność kompozycji (Black Cashmere nie znam) przy zaproponowanej cenie, sprawia, że mógłby być dobrym graczem na rynku perfum.
Wtorek, 30 październik 2012, 20:48
Nie wiem. To co mi przychodzi do głowy od wczoraj. Od wczorajszego kontaktu z Sale 01.
Spodziewałem się trochę czegoś innego. Po pierwsze, ja chyba przez większość czasu wyczuwam w nim dentystę. Po drugie, problem tkwi w samym wyczuwaniu zapachu. Ja wyczuwam go z problemami. Nie wiem z czym to jest związane. Dużo pisze się o dużej projekcji, trwałości. Ja go wyczuwam dużo poniżej średniej. Czy ktoś tak z jakimś zapachem ma? Może to kwestia indywidualnych "preferencji", "odporności" na jakieś składniki i zapachy... Dałem dzisiaj globalnie 8 strzałów na siebie. Po 5,5 godzinach zastanawiałem się, czy w ogóle go czuć. Ruszałem się i coś czułem, ledwo. Ogólnie jakieś odnoszę wrażenie, że mój nos jakby broni się i słabo wyczuwa ten zapach, nawet godzinę po aplikacji. Nie umiem w związku z tym odnieść się co do projekcji i trwałości. Wylałem sobie specjalnie nawet cały 1 mililitr zapachu na koszulkę, w której chodzę dzisiaj po domu. Czasami psiknąłem sobie tak 3-4 strzały jakiegoś zapachu i czuję go, tutaj mam problem z Sale 01. Muszę zbliżyć noś do koszulki. No nie wiem co jest grane... Za to mam na ręku Montale DA. Co chwilę pisząc nawet na klawiaturze czuję, że dociera do mych nozdrzy jego zapach - delikatnie, ale dociera. Ciężko mi ocenić samą kompozycję, gdyż mam wrażenie, że nie czuję jej tak, jak powinienem. Nie czuję jej wyraziście. hock: Tak, jakby przez mgłe. Czy ten zapach taki jest? Bywają chwilę, że się poruszę i poczuję delikatnie ten zapach dentystyczny, ale to bywa tak co jakiś czas. Jakby pojawiał się delikatnie i znikał. Nie wiem, dziwne to zjawisko. Cały czas wyczuwam taki brak wyrazistości zapachu, tego jego zaznaczenia. Mam wrażenie bardziej, że czasami on sobie jest i sobie buchnie. Zastanawiałem się dzisiaj w ciągu dnia, czy ja pachnę, czy ktoś go wyczuwa, bo cały czas odnosiłem wrażenie, że on bardziej integruje się z powietrzem... Wiem, że to napisane jest dość chaotycznie, ale nie ciężko ubrać w słowa to, o co mi chodzi. ;-)
Wtorek, 30 październik 2012, 21:07
Na moje oko to masz zmęczony nos kolego zolt
Wtorek, 30 październik 2012, 21:23
kwiatek napisał(a):Na moje oko to masz zmęczony nos kolego zoltTo podejrzewam od dłuższego czasu już. Wydaje mi się, że kiedyś czułem lepiej. Tyle, że taki Dark Aoud wyczuwam dość dobrze... Inne zapachy też lepiej.
Wtorek, 30 październik 2012, 21:25
Na mnie też jest cichutki, na mojej kobiecie po około godzinie prawie nic już nie czuć.
Wtorek, 30 październik 2012, 21:27
farello napisał(a):Na mnie też jest cichutki, na mojej kobiecie po około godzinie prawie nic już nie czuć. Czyli jednak nie taki mocarz z niego. Wiadomo, skóra i inne, ale u mnie nawet na materiale siedzi cicho.
Środa, 31 październik 2012, 08:53
zolt napisał(a):To bardzo dziwne, skąd masz Sale 01?farello napisał(a):Na mnie też jest cichutki, na mojej kobiecie po około godzinie prawie nic już nie czuć. Moja odlewka na mojej żonie pachnie spokojnie 8h projektując na długość mniej więcej ramion. Zostawia także takiej długości ogon.
Środa, 31 październik 2012, 14:55
Oryginal zakupiony, wiec pewniak.
Moze kwestia nosa. Sprawdzi sie to jeszcze. ;-)
Środa, 31 październik 2012, 14:59
Moc Szulca jest okrutna.
Jedna z najbardziej ekspansywnych wód z jakimi miałem do czynienia. Niewielkie ilości da się wyczuć z kilku metrów. Na skórze przedramienia, bezproblemowo wyczuwalna po 24h.
Czwartek, 1 listopad 2012, 00:27
aleksander napisał(a):Moc Szulca jest okrutna. Ja po 10h nawet grama nie wyczułem. :roll: Nie zanotowałem ani potężnej projekcji, ani póki co trwałości. Mimo wszystko - cały czas jestem w fazie testów. Moje opisane odczucia są na tę chwilę. Jak wiadomo, nos potrafi różne płatać figle i może tak być i u mnie - biorę to pod uwagę... Znacie jakieś sposoby, by przywrócić obecny stan nosa do stanu sprzed sztachania się...?
Czwartek, 1 listopad 2012, 00:30
zolt napisał(a):Znacie jakieś sposoby, by przywrócić obecny stan nosa do stanu sprzed sztachania się...?Świeżaki przez parę dni.
Czwartek, 1 listopad 2012, 10:08
Wczoraj psiknąłem Szulca na przedramię koło godziny 22. W tym momencie ledwo, ledwo czuję go przy skórze.
|
|