Środa, 19 kwiecień 2017, 18:52
Center napisał(a):Dziwne te ostatnie posty :roll:
Może to pokłosie wszechobecnych podrób? :roll:
Ankieta: Moja ocena Amouage - Honour Man EDP (2011) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 2 | 2.90% | |
3 - Przeciętny | 7 | 10.14% | |
4 - Dobry | 14 | 20.29% | |
5 - Bardzo dobry | 34 | 49.28% | |
6 - Genialny | 12 | 17.39% | |
Razem | 69 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Środa, 19 kwiecień 2017, 18:52
Center napisał(a):Dziwne te ostatnie posty :roll: Może to pokłosie wszechobecnych podrób? :roll:
Środa, 19 kwiecień 2017, 19:13
Próba była kupiona w http://tigerandbear.pl/
Zapach jest naprawdę ładny, ale słaby i nietrwały.
Środa, 19 kwiecień 2017, 19:29
Też mam swoją próbkę z Tigera i odczuwam podobnie jak Super Grover z tym, że już niejednokrotnie w moim przypadku zapachu pieprzowego sam na sobie nie czułem a otoczenie cały czas twierdziło, że pozostawiam ogon po sobie. Wydaje mi się, że co niektórzy (w tym i ja) za szybko przyzwyczajają się do niektórych zapachów, w moim przypadku jest to właśnie pieprz.
Dość często dopiero po testach globalnych w odpowiednich warunkach okazuje się, że zapach jest bardziej trwały niż jak wąchamy co chwilę dłoń w celu sprawdzenia kompozycji.
Środa, 19 kwiecień 2017, 19:37
Honour to mój ulubiony Amouage. Na trwałość i projekcję dekanatu kupionego ok rok temu też nie mam powodu narzekać.
Taki post dla równowagi do ostatnich malkontentów. Wejdzie ktoś nowy, poczyta i pomyśli, że Honour to badziewie. Tymczasem to naprawdę świetny zapach
Środa, 19 kwiecień 2017, 19:59
Cookie13 napisał(a):Bo Honour Man docenia się z czasem. Nie jest tak spektakularny jak inne propozycje omańskiej marki ( dlatego szczególnie pierwsze wrażenia mogą być nieco rozczarowujące ), ale jego swoisty, wyrafinowany minimalizm jest nie do przecenienia. Dodam skromnie tylko, że według mnie jest kompozycja leżąca na przeciwległym biegunie do Interlude, a co za tym idzie trzeba się spodziewać absolutnie innych doznań i mieć zdecydowanie inne oczekiwania.
flakony - <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/10270/">https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/10270/</a><!-- m -->
stragan - <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=13776">viewtopic.php?f=52&t=13776</a><!-- l -->
Środa, 19 kwiecień 2017, 22:00
Super Grover napisał(a):Próba była kupiona w http://tigerandbear.pl/ Daj mu kolejne szanse
Artur
Piątek, 21 kwiecień 2017, 13:46
Może jest tak jak pisze BlueJeans, że noszący nie czuje pieprzu...jednak z drugiej strony nikt z otoczenia nie mówił, że pachnie pieprzem
Tak, czy siak sam zapach oceniam na 4, no może nawet 4+.
Sobota, 6 maj 2017, 10:45
Wczoraj miałem możliwość przetestować tytułowego zucha. Za zakupionego dekantu buchnąłem z rana trzy strzały na klatę i jeden na szyję. To, co wyczułem na początku to bardzo dużo pieprzu, ale pieprzu takiego kremowego. Pieprzu, który bardzo fajnie otula nie powodując u mnie "świdrów w nosie". Do pieprzu bardzo szybko dołącza gałka muszkatołowa, a całość jest świetnie przeplatana słodką żywicą i delikatnym kadziłem. Przez cały dzień dolatywała też do mnie jakaś kwiatowa nuta. Za cholerę nie mogłem odgadnąć co to jest. Kwiat, ale jaki? Musiałem sprawdzić i teraz wiem - to jest geranium. Geranium, które w tym zapachu bardzo mi się podoba. Nadaje ono wraz z wetywerią trochę zielony charakter całemu zapachowi. Zapach jest trwały i czuć bardzo wysoką jakość składników. Dla osoby, którą trochę odrzucają "mocno opalone" klimaty Interlude, czy Memoir, zapach powinien być świetnym wyborem. Jest taki europejski .
Porównując do innych zapachów Amouage oceniam go na mocną 5. Dla mnie świetny zapach, który z przyjemnością będę nosił.
Czwartek, 25 maj 2017, 17:35
Dzisiaj pierwszy kontakt z Honour. Dużo pieprzu w otwarciu, ale nie powodującego żadnego dyskomfortu. Zapach intrygujący od samego początku i z biegiem czasu coraz bardziej przyjemny w noszeniu. Na parametry również nie narzekam. Kolejne testy na pewno wkrótce nastąpią
Środa, 4 październik 2017, 08:45
Wreszcie w D. miałem pierwsze spotkanie z naszym bohaterem
kompozycja nie w moim stylu ale trzyma fason natomiast na mojej skórze parametry dużo gorsze tak porównując do innych A. nie miałem za bardzo co porównać skóry nie zmienie
Wtorek, 14 listopad 2017, 22:27
Nie znam starszych wersji Honour, być może były lepsze, ale najnowszy wypust jaki miałem okazję testować , to chyba jakiś żart. Pachnie to bardzo słabo. Na początku mocno pieprznie, potem coraz słabiej, i właściwie nic więcej. Absolutnie nie czuje tutaj klasy, którą taka marka jak Amouage powinna reprezentować. Gdyby ktoś dał mi powąchać w ciemno, powiedziałbym że to jakaś mainstreamowa woda za max. kilkadziesiąt zł, gdzie był pomysl, ale z wykonaniem wyszło już słabiej, a co dopiero oceniać w kontekście niszy...
Środa, 15 listopad 2017, 00:20
To jest zapach dla faceta, a nie jakieś tam diory hommy intensary parfumary. Fantastyczny.
Niedziela, 17 grudzień 2017, 09:54
i okazuje się że zmienię dostałem od kolegi odlewkę z flakonu który kupił ok 2012
z D nie ma wiele wspólnego na początku fontanna pieprzu następnie wygasa na rzecz mikstu kadziła z geranium na pewno zasługuje na ocenę wyższą niż po sklepowych testach parametry bardzo dobre w odróżnieniu od współczesnej próbki z D. sam nie wiem co o tym myśleć, nie jestem zwolennikiem kościoła reformulacyjnego
Środa, 20 grudzień 2017, 00:38
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak wyglądają obecne wypusty, a konkretnie testery z ip Honoura ?
Dokładniej czy trwałość i projekcja są faktycznie bardzo mizerne :?:
Środa, 20 grudzień 2017, 08:04
Michał odezwij się do mnie
sam wiesz gdzie :lol:
Wtorek, 2 styczeń 2018, 17:21
Parametry sa bardzo ok, mowimy o testerze. Mam wersje z korkiem na wcisk, trwalosc super, projekcja dobra.
Środa, 14 luty 2018, 10:12
Hmmm... Nie wiem co myśleć o samej marce Amouage... Wyobrażałem sobie, ze posiadając flakon Amouage, można poczuć się kimś wyjątkowym . Marka pozycjonuje się jako premium , do klientów z raczej grubszym portfelem, ale stan testera, który dostałem woła o pomstę do nieba. Obdrapany, obklejony jakimś żółtym klejem, samo szkło też z dziwnymi skazami, w kartoniku lata na wszystkie strony, sam kartonik to nawet jak na tester śmiech na sali (niektórzy powiedzą, że na testery trafia drugi gatunek, ale jak dla mnie tester powinien być wizytówką marki, bo często jego bierzemy pierwszego do ręki i rysuje się nasza opinia w tych pierwszych sekundach obcowania z flakonem). Przez moje ręce przeszło wiele testerów, tańszych i droższych, ale takiego "G" jeszcze w życiu nie widziałem. Zdjęcia poniżej. Co do zapachu, to ok, broni się, ale za flakon już na stracie dostaje u mnie ujemne punkty.
Środa, 14 luty 2018, 10:23
Skąd kupowałeś ten tester? :roll:
Środa, 14 luty 2018, 10:29
snoop, iperfumy.pl korzystając z rabatu -15%
Środa, 14 luty 2018, 10:32
Jaki zapach, taki flakon, chciałoby się rzec.
|
|