Czwartek, 8 wrzesień 2011, 17:50
się naczytałem superlatyw, otworzę próbkę raz jeszcze i sprawdzę dokładniej, bo oszczędzałem ją na jakiś romantyczny wieczór, ale cóż, do nauki tez może będzie niezły
Ankieta: Moja ocena Serge Lutens - Chergui EDP (2001) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 1.15% | |
3 - Przeciętny | 7 | 8.05% | |
4 - Dobry | 10 | 11.49% | |
5 - Bardzo dobry | 43 | 49.43% | |
6 - Genialny | 26 | 29.89% | |
Razem | 87 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Czwartek, 8 wrzesień 2011, 17:50
się naczytałem superlatyw, otworzę próbkę raz jeszcze i sprawdzę dokładniej, bo oszczędzałem ją na jakiś romantyczny wieczór, ale cóż, do nauki tez może będzie niezły
Czwartek, 8 wrzesień 2011, 17:53
Kubuś Puchatek ubóstwia miodzik, a Chergui ma piękną miodową słodycz właśnie, więc... smacznego.
Niedziela, 18 wrzesień 2011, 16:48
Ubolewam nad tym, że w rezultacie nie udało przeprowadzić się rozbiórki Chergui'a. Mam jednak nadzieję iż znajdą się chętni do kolejnego podejścia.
Środa, 21 wrzesień 2011, 12:00
Zdecydowanie jeden z najlepszych Lutensów z linii eksportowej. A czy ktoś z Was miał styczność z Santal de Mysore z tzw. linii pałacowej ?
Poniedziałek, 26 wrzesień 2011, 09:19
Zaaplikowałem dzisiaj Chergui'a na nadgarstek. Jego orientalne bogactwo jest zniewalające, lecz nie przytłacza. To pewna sprzeczność, ale także świadcząca o klasie kompozycji.
Wtorek, 4 październik 2011, 12:27
Dziś ponownie mam go na ręce. Baaardzo upojne pachnidło...
Wtorek, 4 październik 2011, 21:28
tak kusicie tym Kargulem, ze dziś zamówiłem w Quality próbkę...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Środa, 5 październik 2011, 16:03
I słusznie postąpiłeś. Jestem niezmiernie rad.
Czwartek, 6 październik 2011, 09:43
w sumie zakupiłem jeszcze 7 próbek:
ANNICK GOUTAL Eau d'Hadrien EDT próbka VILLORESI Patchouli EDT próbka L'ARTISAN PARFUMEUR Al Oudh EDP próbka AMOUAGE Memoir Men EDP próbka PRO FVMVM ROMA Arso EDP próbka BOADICEA THE VICTORIOUS Complex EDP próbka 0,5ml NASOMATTO Pardon perfumy próbka 0,5ml ciekawe co z tego wyjdzie...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Czwartek, 6 październik 2011, 10:37
Complex ma szansę aby Cię zaskoczyć; na pewno wzbudzi wiele emocji.
Pardon jest przepiękny, ale z butów nie wyrywa, zwłaszcza jeśli oczekiwało się czegoś bardzo oryginalnego i pojechanego. Arso jest wart pochylenia się na nim na dłużej. Al Oudh to oud zmiksowany z wielką ilością nut animalnych; efekt jest sprawą kontrowersyjną. Paczula od Villoressi'ego nie podoba mi się, chociaż lubię hardcore w perfumach. Tego zapachu od Goutal nie znam. A Memoir Man to niekwestionowane arcydzieło, marzenie.
Czwartek, 6 październik 2011, 10:42
eau d'hadrian zamówiłem po tym jak wyczytałem w rankingu celebrytów, że co drugi famous facet i babka w stanach tego używa... z czystej kociej ciekawości postanowiłem spróbować...
co do reszty to nie znam nic poza Memoir... tzn znam je pobieżnie (bloter + nadgarstek) ale chcę wreszcie móc rzetelnie go opisać... pardon zamówiłem by zweryfikować i być może zrehabilitować w moich oczach markę Nasomatto, gdyż po konfrontacji z BA ich notowania drastycznie poszybowały w dół... cała reszta ma być niespodzianką i materiałem na kilka tygodni życia bloga, bo powoli kończą mi się inspiracje i pokłady jadu do mieszania zapachów z błotem...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Czwartek, 6 październik 2011, 10:45
Inspiracji Ci nie zabraknie.
Czwartek, 6 październik 2011, 10:53
mam nadzieję, bo w skrzyni z próbkami już przetrzebiłem co ciekawsze pozycje, a do niektórych jeszcze nie dojrzałem by się na nie porwać (BT)...
są też takie których nigdy nie ruszę (Columbus) bo kompletnie do mnie nie przemawiają i nie mam pojęcia z której strony je ugryźć...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Czwartek, 6 październik 2011, 10:59
Columbus to dobry zapach. Swoją drogą idealny zamiennik Kenzo Pour Homme; są bardzo podobne, ale to Japończyk był pierwszy na rynku.
Czwartek, 6 październik 2011, 11:12
oba do mnie nie trafiają...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Czwartek, 6 październik 2011, 11:19
Ja dwukrotnie miałem Columbusa na początku swojej przygody z perfumami, w latach 1997-98. I bardzo dobrze wspominam ten zapach. Myślę, że to nie tylko kwestia sentymentu.
Piątek, 7 październik 2011, 09:25
dla mnie ta nuta rozmarynu dominująca otwarcie i terroryzująca serce jest nie do przejścia...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Piątek, 7 październik 2011, 09:41
Zrozumiano ( ha,ha,ha ) !
Czwartek, 20 październik 2011, 14:53
Tymczasem na drugim nadgarstku Chergui. Doprawdy trudno mi wskazać jakiegoś innego orientalnego przyprawowca, o tak spektakularnej urodzie. No może Aziyade - Parfum D'Empire...
Sobota, 22 październik 2011, 00:20
Z każdym kolejnym Twoim postem, Cookie, miałem coraz większą ochotę poznać to pachnidło.
Zresztą już dawno miałem to zrobić. Przed chwilą zakupiłem próbkę. Jak dotrze, opiszę wrażenia. Mam nadzieję, że się zauroczę. |
|