Poniedziałek, 16 grudzień 2013, 22:18
Witam. Mam 19 lat i chciałbym sobie sprawić coś na zimę pod choinkę Mam już 212 for men na lato (w sumie uniwersalny) oraz GPH II na ciut wyrównane temperatury (10-20st.) + specjalne okazje. Szukam czegoś zimowego, bo Mont Blanc Legend jakoś mi się znudził...
Mam sporo próbek, w tym:
■ Terre d'Hermes
■ TM A*Men Pure Malt
■ Gucci PH I
■ Givenchy Pi
■ Burbery London
■ Narciso Rodriguez for Him
■ YSL La Nuit de'l Homme
■ YSL L'Homme
■ Rochas Man
Większość z tego jest za słodka (jak np. Pure Malt, Rochas), niektóre mnie odrzucają samą kompozycją (jak np. Narciso, Gucci I, Terre), a jeszcze inne są dla mnie przeciętniakami, które zbytnio mnie nie pociągają (w tym: B. London, Givenchy). W zasadzie tylko La Nuit nie są złe, za to L'homme spodobały mi się dziś za którymś podejściem o wiele mocniej - z tego wszystkiego, co wypisane wyżej, są aktualnie wg mnie najlepsze. Po czasie ładnie się rozwijają, co prawda z butów nie wystrzeliło, aczkolwiek złe nie są. Tyle że czytałem o ich "cudnej" trwałości i poddaję to w wątpliwość jeszcze.
Czego jeszcze nie przeglądałem?
■ Bvlgari Aqua/PH Extreme/Aqua Marine
■ A*Men Pure Havane/Leather
■ Joop! Nightflight
■ Joop! Homme (raz wąchałem, ponoć killer trwałości, ale nie pamiętam już go)
■ B*Men
■ Kenzo Jungle Homme
■ YSL M7/Oud Absolu
■ CK Obsession
■ Armani Code (ten akurat dobrze znam, wpisałem tylko bo nie mam przy sobie próbki)
■ Lalique Equus
Wg mnie strasznie korzenne nuty typu Encre Noire odpadają, nie chcę również żadnych zbyt mocnych perfum lub kojarzących się ze starszymi facetami. Mam 19 lat
Co moglibyście mi polecić (z listy wyżej lub coś od siebie)? Fajnie, jak zapach byłby komplementowany przez płeć piękną, tyle że nie chciałbym, aby to był strasznie popularny zapach.
Pozdrawiam
Mam sporo próbek, w tym:
■ Terre d'Hermes
■ TM A*Men Pure Malt
■ Gucci PH I
■ Givenchy Pi
■ Burbery London
■ Narciso Rodriguez for Him
■ YSL La Nuit de'l Homme
■ YSL L'Homme
■ Rochas Man
Większość z tego jest za słodka (jak np. Pure Malt, Rochas), niektóre mnie odrzucają samą kompozycją (jak np. Narciso, Gucci I, Terre), a jeszcze inne są dla mnie przeciętniakami, które zbytnio mnie nie pociągają (w tym: B. London, Givenchy). W zasadzie tylko La Nuit nie są złe, za to L'homme spodobały mi się dziś za którymś podejściem o wiele mocniej - z tego wszystkiego, co wypisane wyżej, są aktualnie wg mnie najlepsze. Po czasie ładnie się rozwijają, co prawda z butów nie wystrzeliło, aczkolwiek złe nie są. Tyle że czytałem o ich "cudnej" trwałości i poddaję to w wątpliwość jeszcze.
Czego jeszcze nie przeglądałem?
■ Bvlgari Aqua/PH Extreme/Aqua Marine
■ A*Men Pure Havane/Leather
■ Joop! Nightflight
■ Joop! Homme (raz wąchałem, ponoć killer trwałości, ale nie pamiętam już go)
■ B*Men
■ Kenzo Jungle Homme
■ YSL M7/Oud Absolu
■ CK Obsession
■ Armani Code (ten akurat dobrze znam, wpisałem tylko bo nie mam przy sobie próbki)
■ Lalique Equus
Wg mnie strasznie korzenne nuty typu Encre Noire odpadają, nie chcę również żadnych zbyt mocnych perfum lub kojarzących się ze starszymi facetami. Mam 19 lat
Co moglibyście mi polecić (z listy wyżej lub coś od siebie)? Fajnie, jak zapach byłby komplementowany przez płeć piękną, tyle że nie chciałbym, aby to był strasznie popularny zapach.
Pozdrawiam
Dum spiro, spero.