Poniedziałek, 18 listopad 2013, 17:54
Fr: I Love New York for All marki Bond No 9 to orientalno - waniliowe perfumy dla kobiet i mężczyzn z 2011 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest IFF. Nutami głowy są bergamotka, konwalia i pieprz; nutami serca są kakao, kasztan w lukrze i kawa; nutami bazy są drzewo sandałowe, paczula, nuty drzewne, wanilia i skóra.
![[Obrazek: nd.13179.jpg]](http://fimgs.net/images/perfume/nd.13179.jpg)
Początek dziwaczny - ziołowo-czekoladowy, przy czym czekolada jest nijaka i wodnista jak z Mat Chocolat.
Jak już zapach odparuje pierwsze nuty i rozgrzeje się na skórze, pojawia się lekko ziemista paczula, a na jej tle na przemian kawa i czekolada.
Kawa nie jest taka ciepła, słodka i kremowa jak w Roachasie, bardziej przypomina tą małą czarną z New Haarlem, aczkolwiek nie jest aż tak esencjonalna. Czekolada trochę mdła jak w PG 04 Musc Maori.
Z biegiem czasu paczuli jest mniej, do czekolado-kawy dołącza wanilia, robi się cieplej i bardziej słodkawo, wyczuwam też są nuty drzewne.
Co do kasztana w lukrze się nie wypowiem, bo nie mam pojęcia, jak pachnie
Generalnie zapach ciekawy, mnie się spodobał, aczkolwiek mogę zrozumieć osoby, którym się wydał okropny
![[Obrazek: nd.13179.jpg]](http://fimgs.net/images/perfume/nd.13179.jpg)
Początek dziwaczny - ziołowo-czekoladowy, przy czym czekolada jest nijaka i wodnista jak z Mat Chocolat.
Jak już zapach odparuje pierwsze nuty i rozgrzeje się na skórze, pojawia się lekko ziemista paczula, a na jej tle na przemian kawa i czekolada.
Kawa nie jest taka ciepła, słodka i kremowa jak w Roachasie, bardziej przypomina tą małą czarną z New Haarlem, aczkolwiek nie jest aż tak esencjonalna. Czekolada trochę mdła jak w PG 04 Musc Maori.
Z biegiem czasu paczuli jest mniej, do czekolado-kawy dołącza wanilia, robi się cieplej i bardziej słodkawo, wyczuwam też są nuty drzewne.
Co do kasztana w lukrze się nie wypowiem, bo nie mam pojęcia, jak pachnie

Generalnie zapach ciekawy, mnie się spodobał, aczkolwiek mogę zrozumieć osoby, którym się wydał okropny
