Środa, 31 sierpień 2011, 09:33
Jakieś nawiązanie do klasyka jest, ale, imho, tylko w drydownie. Już gdzieś o tym pisałem - otwarcie jest trochę zbliżone do tego z Burberry London - jest ta charakterystyczna wiśniowa nutka, tylko mniej płynna i "syropiasta", a bardziej w pudrową stronę. Mnie zapach na kolana nie rzucił.
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach
Fragrantica PL - mój profil
Opium dla mas - blog o męskich perfumach
Fragrantica PL - mój profil