Niedziela, 24 luty 2013, 10:20
W składzie tych wszystkich zamienników to pewnie "cudów" więcej jak w kiełbasie za 10zł ... :geek:
Niedziela, 24 luty 2013, 10:20
W składzie tych wszystkich zamienników to pewnie "cudów" więcej jak w kiełbasie za 10zł ... :geek:
Niedziela, 24 luty 2013, 10:31
Ofis napisał(a):W składzie tych wszystkich zamienników to pewnie "cudów" więcej jak w kiełbasie za 10zł ... :geek: heheh w sumie chemia to chemia. Bardziej uczulające są naturalne składniki. Ale swoją drogą ciekawe czy substancje przez nich używane mają atesty czy na przykład lecą do nich te same co do odświeżaczy powietrza i proszków do prania. W sumie częściowo to te same substancje - minus atesty.
Sobota, 9 marzec 2013, 18:04
Na stronie www.chatier.pl znalazłem katalog produktów w pdf a w nim: good man, lio, miniature man, duet a love i M3. Stylistyka flakonów i opakowań bardzo sugestywna.
Sobota, 9 marzec 2013, 18:15
Ciekawostką są alternatywy dla dune, higher, si, givenchy xr
Sobota, 9 marzec 2013, 18:26
Nie mam takiego nosa do zapachów jak większość tutaj, ale dzisiaj wyszedłem z La Rive cash odpowiednik 1milion i według mnie na prawdę bardzo zbliżone zapachy praktycznie ja nie wyczuwam różnicy.
Lub: Woda toaletowa [EDT] La Rive Grey Point - odpowiednik Hugo Boss Boss No.6 w sumie bardzo podobny pierwsze psiknięcie od razu z nim mi się skojarzył, ale delikatnie płytszy zapach. Przy okazji jak będziecie mieli możliwość sprawdźcie i powiedzie mi co sądzicie o tych odpowiednikach.
Sobota, 9 marzec 2013, 18:35
Chatier Paris Cool Man jak Cool Water. Mam oba. Jak będę w dołku finansowym davidoffa sprzedam bez żalu. Cash znam faktycznie dobry, lepszy niż Black Soul od Lapidusa. BS miałem na sobie a la riva na nadgarstku. Wole casha za 20zł niż black soula za stówkę plus przesyłka.
Wtorek, 12 marzec 2013, 21:39
Klimt napisał(a):Chatier Paris Cool Man jak Cool Water. Mam oba. Jak będę w dołku finansowym davidoffa sprzedam bez żalu. Tradycyjne pytanie, jak z trwałością tych chatierów?? Jako, że cool water nie grzeszy trwałością moze skuszę się na tego cool mana za 20zł
Środa, 13 marzec 2013, 00:03
Cool Man 6 godzin przy 5-6 psiknięciach spokojnie daje radę. Kiedyś miałem Cool Man Ice tez od Chatiera, też był ok.
Mam Aspena i Cool Watera więc mam porównanie
Poniedziałek, 18 marzec 2013, 19:26
RICH MAN Yves de Sistelle Paris Bleu
http://allegro.pl/rich-man-100ml-yves-d ... 99940.html podobno przypomina Envy'ego, prawda to? mal ktos z nim stycznosc?
Poniedziałek, 18 marzec 2013, 19:35
Klimt napisał(a):Ciekawostką są alternatywy dla dune, higher, si, givenchy xrpodroby Dune'a i Higher'a jeszcze nie widzialem, a oba perfumy lubie baaaaardzo haha ktos wie czy to wogole przypomina oryginalne zapachy?
Środa, 20 marzec 2013, 16:06
W moim mieście jest parę drogeryjek gdzie można przetestować i kupić odpowiedniki marki J. Fenzi. Próbowałem ich interpretacji miliona, encountera i style in play. Naprawdę pachnie to nieźle, trzyma spokojnie 8h. Jedynym minusem jest liniowość tych zapaszków. Są to wody perfumowane. Z wszystkich rodzimych marek produkujących odpowiedniki uważam J. Fenzi za najlepszą.
Piątek, 22 marzec 2013, 01:02
Moja 17-letnia kuzynka jest "konsultantką" czy jak to nazwać zapachów FM (Federico Mahora). Na liście z numerkami FMxxx (x= 0 - 9 ) u nich jest coś ponad 300 odpowiedników - (listę można bez problemu znaleźć w gOOgle).
Przedstawiciele tej firmy oburzają się słysząc słowo "odpowiednik". Oni uświadamiają klientów, że są to zapachy "zainspirowane", bo kompozycja różni się przynajmniej jednym składnikiem, broń panie to nie są podróbki!. Miałem okazję powąchać kilka z nich, m.in. D&G The One for Men, Boss Bottled. Zapachy może i przypominają +/- oryginały, jednak wprawiony nos dostrzeże różnice, dla mnie są one "płaskie", mam wrażenie, że przez cały czas pachną tak samo. Co do trwałości się nie wypowiem póki co. Mają nawet odpowiedniki m.in. Dior Homme Sport Chanel Bleu de Chanel O ile mnie pamięć nie myli, to cenią to na ok ~35zł/50ml i stąd ta popularność. Może przy kolejnej okazji zrobię solidniejsze testy i jeszcze coś dopiszę.
Piątek, 22 marzec 2013, 01:25
Miałem zapachy FM i nie polecam nawet w kategoriach podróbek.
Jest dokładnie tak jak piszesz, są płaskie, syntetyczne i bardzo nietrwałe (na mnie, te które testowałem max 2-3h). Poza tym cena nie jest przecież niska. 35zł za 50ml czyli 70zł za 100ml!!! Za taką kasę dostaniemy całą masę perfum dobrej jakości, jak chociażby Adaś AB (jakieś 60zł 100ml) Aspen (40zł 118ml) Malizia (25zł za 50ml), bijany, pumy, beckhamy, zahr ikon, giorgio BH i całą masę innych (patrz wątek zapachy do 100zł) zapachów które nie dość, że się rozwijają i mają często trwałość tych z górnej półki to jeszcze odróżniają się od innych bo nie są to kopie a całkiem indywidualne zapachy. Moim zdaniem nie ma więc sensu wydawać kasy na te "inspiracje" , bo chyba jedyny powód dla którego warto takowe kupować to cena, a skoro ten atut odpada (bo do oryginałów którymi rzekomo były inspirowane daleka droga) to nie widzę sensu. Co innego jeśli mamy niezłe odpowiedniki które mają dobrą jakość, trwałość i rzeczywiście naśladują oryginał i kosztują np 20zł za setkę, to można to rozważyć jako zapach na "bez okazji" ale tutaj tego nie widzę . To już lepiej moim zdaniem kupić jakiś zapach typu adidas za 20-25zł bo na pewno będzie to lepsza jakość . Pomijam już natrętność tych dystrybutorów...
Wtorek, 26 marzec 2013, 17:20
Fm z racji sposobu dystrybucji unikam.
W niedużej drogerii miałem okazję porównać (nadgarstek w nadgarstek) miliona z jego odpowiednikiem marki j. fenzi millenium. Odpowiednik pachnie delikatniej od oryginału i jego trwałość i projekcja jest słaba. Jednak odwzorowanie zapachu jest dość wierne. W cenie 22.90zł za 100ml jest to naprawdę dobra alternatywa. Miałem TL Black Soul i uważam, że pod względem zapachu fenzi jest lepszy. Nie każdego stać na oryginalne wody i rozumiem takie osoby, które chcą posiadać namiastkę tego co czuli w sephorze i douglasie i nawet wydatek w perfumerii internetowej jest za wysoki. W naszym państwie jest jak jest i jeżeli tylko ktoś dba higienę i dodatkowo czymś nienachalnie pachnie to trzeba to docenić. Obecnie mam 40 zapachów i tylko dwa są odpowiednikami, więc myślę, że jestem dość obiektywny w swoich wywodach
Wtorek, 26 marzec 2013, 18:03
Klimt napisał(a):Fm z racji sposobu dystrybucji unikam. Podoba mi się ta wypowiedź o perfumach marki FM. Sam raz z ciekawości kupiłem kiedyś odpowiednik fahrenheit'a, a że bylem wtedy w posiadaniu oryginału testowałem ręka w rękę. Odpowiednik o trwałości ok.3-4h (przy słabej projekcji), oryginał 12h (przy ogromnej projekcji). Zapach z fm-u podobny ale oczywiście różnice dosyć wyraźnie czuć. 50tkę specyfiku z fm-u wypsikałem w miesiąc podczas gdy oryginału starczało mi 15ml na miesiąc . Ode mnie tyle
Wtorek, 26 marzec 2013, 19:17
karoluss91 napisał(a):50tkę specyfiku z fm-u wypsikałem w miesiąc podczas gdy oryginału starczało mi 15ml na miesiąc . Ode mnie tyle Dochodzimy tutaj do kolejnej kwesti, nie dość, że jak pisałem wyżej w cenie tych FM'ów znajdziemy sporo unikatowych zapachów które niczego nie imitują i sa dobrej jakości to jeszcze często bywa tak, że jeśli porównamy ile oryginału użyjemy miesięcznie a ile zamiennika to wychodzi podobnie cenowo .
Wtorek, 26 marzec 2013, 20:34
Mam (nawet nie pamiętam skąd) odpowiednik od Fm D&G PH. W moim odczuciu jest bardzo zbliżony do pierwowzoru, może troche bardziej syntetyczny i ostrzejszy przy otwarciu. Na mojej skórze mam wrażenie że szybko gaśnie ale kiedyś po kilku godzinach po aplikacji 3-4 psiki ktoś skomplementował zapach więc chyba był wyczuwalny. Ostatnio rano mój młody 8 latek chciał się czymś psiknąć do szkoły i wygrzebał sobie właśnie tę flaszkę. Psiknął sobie tylko raz na koszulkę. Wieczorem jak wrócił z zajęć i stałem od niego w odległości około 1 metra, poczułem wyraźnie jakąś przyjemną drzewną woń. Pomyślałem, że to może ja, ale nie bo użyłem A*Men'a, a to był właśnie wyczuwalny ten 1 psik od młodego z koszulki, więc pomimo tego, że to na ubraniu to i tak trwałość tego "odpowiednika" mnie zadziwił...
Szczerze powiedziawszy jakby ktoś mi dał w ciemno do powąchania oryginał i te od FM, nie mówiąc który jest który, to raczej bym nie odróżnił...
Wtorek, 26 marzec 2013, 23:38
farello napisał(a):Mam (nawet nie pamiętam skąd) odpowiednik od Fm D&G PH. W moim odczuciu jest bardzo zbliżony do pierwowzoru, może troche bardziej syntetyczny i ostrzejszy przy otwarciu. Na mojej skórze mam wrażenie że szybko gaśnie ale kiedyś po kilku godzinach po aplikacji 3-4 psiki ktoś skomplementował zapach więc chyba był wyczuwalny. Ostatnio rano mój młody 8 latek chciał się czymś psiknąć do szkoły i wygrzebał sobie właśnie tę flaszkę. Psiknął sobie tylko raz na koszulkę. Wieczorem jak wrócił z zajęć i stałem od niego w odległości około 1 metra, poczułem wyraźnie jakąś przyjemną drzewną woń. Pomyślałem, że to może ja, ale nie bo użyłem A*Men'a, a to był właśnie wyczuwalny ten 1 psik od młodego z koszulki, więc pomimo tego, że to na ubraniu to i tak trwałość tego "odpowiednika" mnie zadziwił... Oryginalna D&G PH to dla mnie bardzo kiepski zapach. Trudno sobie wyobrazić coś jeszcze bardziej syntetycznego W tym przypadku nie zdziwiłbym się, gdyby odpowiednik FM wypadł lepiej
Środa, 27 marzec 2013, 21:15
marxel napisał(a):Don Raul de Lucho , zgadzam sie z Tobą, dodam jedynie, ze mnie niepokoji sposób w jaki osoby z fm-u są szkolone, mam znajomych w avonie, oriflejmie, i na temat tych firm zdania nie mam,a osoby te są normalne, nigdy mi niczego nie proponowały, predzej ja sam przeglądałem katalogi, ale do rzeczy- ostatnio poznałem dziewczyne która 'pracuje' w fmie, nie chciałem wchodzic na te tematy, ale wyszło samo, po kilku jej zdaniach przeraziłem sie, usłyszałem melodyjki którymi niegdyś byli opętani ludzie z amwaya, wszystko było naj, naj, naj, perfumy nie dośc ze tańsze to jeszcze trwalsze i ciekawsze itd. wiadomo że trzeba być nie bardzo rozgarnietym żeby w to uwierzyc, a jesli juz ktos musi dorabiac to czesto plecie takie bzdury, wiedząc, zdajac sobie sprawe że to są bzdury, gorzej kiedy padnie na taką osobe jak ta dziewczyna, ten blask w oku kiedy opowiadała o mozliwościach awansu... i oczywiście zadne argumenty do niej nie przemawiały, kiedy przyjałem postawe ofensywną i zacząłem jej mówic że to nie sa zadne odpowiedniki lepszej jakości tylko PODRÓBY, przestała ze mną gadac, a to wszystko po 3 miesiącach 'pracy' tam, byłem wysoce zaniepokojony. To już klasyka. Każdy szeregowa/iec z armii FM których znam na wieść, jakie mam podejście do perfum skoczyłoby mi do gardła.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/545/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/545/</a><!-- m -->
Środa, 27 marzec 2013, 22:44
Porównanie Hugo Boss Bottled i Grey Line La Rive z Intermarche. Właśnie wróciłem z Intermarche, się jebłem ichnim zapachem, mam też resztkę Bossa, to dałem dla porównania. Boss szary nie jest moim ulubionym zapachem, ale jest na pewno znakomitym zapachem jak na .... Bossa. Początkowo może i były podobne. Ale teraz mam jeden na jednej ręce i drugi na drugiej i po 4 godz. nie ma w ogóle porównania. Pachną inaczej. Ten z IM jest zwiędły i nieciekawy, Boss na tym tle stał się niemal moim ulubieńcem.
Obniżka!!! Montale Patchouli Leaves za 199 zł!!! Okazja!!!
https://perfuforum.pl/thread-23599.html |
|