Czwartek, 17 styczeń 2013, 15:35
aleksander napisał(a):marso napisał(a):Gdyby Hugo Boss robił pod względem jakosciowym perfumy tak jak robi koszule to wynosiliby go ludzie na piedestały. Uwielbiam koszule Bossa [...]Nieźle wyszły mu czarne koszule, model z 1933 roku.
Szykowne i eleganckie, ale u niektórych wzbudzające grozę.
Osobiście, nigdy nie kupiłbym nic tej marki.
Pure (dostałem próbkę, wraz z zakupami) jest tragiczny.
Nie różni się od, na przykład, wód Playboy.
Czułem się, jak wyprany w pralni chemicznej.
Ja także, ale fakt jest faktem - to świetne jakościowo krawiectwo. Mój szef nosi jeansy z linii Orange i koszule tej marki, więc wiem jak to wygląda z bliska ( chociaż - uprzedzając pytanie - zaznaczam, że Go nie dotykam ).