Davidoff - Cool Water Frozen (2004) EDT (2004)

[honoris causa]

Limitowana edycja klasyka. Kto miał styczność?

[Robert z Barcina]

Jest to przyjemny i odswieżający zapach,to fakt,ale po jakims czasie zaczyna mnie jakos draznic,pojawia sie jakas nieprzyjemna dla nosa nutka
I tu miałem zagwozdke,że cos podobnego juz czulem w innym zapachu i teraz wiem,że był to Aspen,nie neguje,że zapachy są złe ale własnie cos tam nie teges dla mojego nosa sie pojawia.

Tak poczytalem o nutach i chyba jednak bedzie to geranium które wystepuje i w Davidoffie i w Aspen,troche mnie to zaskoczyło bo mam tez inne z tym kwiatem i owe zjawisko nie wystepuje.

Wlasnie jestem na etapie bazy i jest juz ok,ale to serce mnie męczy,szkoda