Niedziela, 18 listopad 2012, 21:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 9 styczeń 2021, 10:55 przez pblonski.)
Jako, iż zapach nie ma jeszcze swojego tematu, niniejszym zakładam nowy.
Oto dzisiejszy bohater:
Według portalu http://www.fragrantica.com, zapach pozycjonowany jest raczej na wiosenne i letnie miesiące, a nuty zapachowe składające się na tą kompozycję to: gardenia, ambra, piżmo, nuty cytrusowe oraz drzewne.
Muszę przyznać, że żadnej z w/w nut nie wyczuwam, a może tylko nie jestem świadomy, że to właśnie ten konkretny składnik odpowiada za taki odbiór zapachu.
U mnie powyższy zapach w ogóle nie powoduje skojarzenia z perfumami. Określiłbym go jako zapach proszkowej czystości. Po aplikacji uderza ostra nuta proszku do prania polanego gorącą wodą. Zapach czysty, ale nie lekki, może być przytłaczający. Po pewnym czasie zapach detergentu do prania łagodnieje, jednakże dalej jest bardzo dobrze wyczuwalny.
Do powyższego czasem dochodzi woń mokrego prania (bawełny), ale nie suszonego na wietrze, lecz dopiero co wyjętego z wiadra, w którym moczyło się przed właściwym praniem.
Co ciekawe wyczuwam w nim też taką specyficzną ziemistą nutę, jakby sucha ziemia do kwiatów polana wodą.
Gdybym poczuł ten zapach na ulicy, nie skojarzyłbym go z perfumami, pomyślałbym, że osoba ma na sobie po prostu świeżo uprane ubranie, może trochę zbyt słabo wypłukane.
Na pewno jest to zapach czysty, lecz brak mu moim zdaniem lekkości i świeżości. W bardzo ciepły, letni dzień chyba bym go nie założył.
Podsumowując zapach, jest jak najbardziej noszalny i zważywszy na cenę wart wypróbowania, ale mnie bardziej odpowiada czystość i świeżość w wydaniu Prady (Infusion d'Homme).
Oto dzisiejszy bohater:
Według portalu http://www.fragrantica.com, zapach pozycjonowany jest raczej na wiosenne i letnie miesiące, a nuty zapachowe składające się na tą kompozycję to: gardenia, ambra, piżmo, nuty cytrusowe oraz drzewne.
Muszę przyznać, że żadnej z w/w nut nie wyczuwam, a może tylko nie jestem świadomy, że to właśnie ten konkretny składnik odpowiada za taki odbiór zapachu.
U mnie powyższy zapach w ogóle nie powoduje skojarzenia z perfumami. Określiłbym go jako zapach proszkowej czystości. Po aplikacji uderza ostra nuta proszku do prania polanego gorącą wodą. Zapach czysty, ale nie lekki, może być przytłaczający. Po pewnym czasie zapach detergentu do prania łagodnieje, jednakże dalej jest bardzo dobrze wyczuwalny.
Do powyższego czasem dochodzi woń mokrego prania (bawełny), ale nie suszonego na wietrze, lecz dopiero co wyjętego z wiadra, w którym moczyło się przed właściwym praniem.
Co ciekawe wyczuwam w nim też taką specyficzną ziemistą nutę, jakby sucha ziemia do kwiatów polana wodą.
Gdybym poczuł ten zapach na ulicy, nie skojarzyłbym go z perfumami, pomyślałbym, że osoba ma na sobie po prostu świeżo uprane ubranie, może trochę zbyt słabo wypłukane.
Na pewno jest to zapach czysty, lecz brak mu moim zdaniem lekkości i świeżości. W bardzo ciepły, letni dzień chyba bym go nie założył.
Podsumowując zapach, jest jak najbardziej noszalny i zważywszy na cenę wart wypróbowania, ale mnie bardziej odpowiada czystość i świeżość w wydaniu Prady (Infusion d'Homme).