Piątek, 2 luty 2024, 17:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 2 luty 2024, 17:04 przez ernestboss. Edytowano łącznie: 1)
Witam,
dzisiaj odkryłem że jedna z butelek FM cologne indelebile, której nie używałem od wakacji ma mokry atomizer. Cała ta czarna szyjka była tłusta od perfum. Na styku butelki z szyjką jest ok, ciecz jakby wypływała dookoła atomizera, który się naciska. Ubytku cieczy nie zaobserwowałem, zapach też się nie zmienił. Po zdjęciu końcówki atomizera , w środku było raczej sucho, choć sam ten mały korek był cały mokry wewnątrz . Czy to jest wada i zapach jest zagrożony? Poniżej zdj, co prawda po przetarciu ale coś widać
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
dzisiaj odkryłem że jedna z butelek FM cologne indelebile, której nie używałem od wakacji ma mokry atomizer. Cała ta czarna szyjka była tłusta od perfum. Na styku butelki z szyjką jest ok, ciecz jakby wypływała dookoła atomizera, który się naciska. Ubytku cieczy nie zaobserwowałem, zapach też się nie zmienił. Po zdjęciu końcówki atomizera , w środku było raczej sucho, choć sam ten mały korek był cały mokry wewnątrz . Czy to jest wada i zapach jest zagrożony? Poniżej zdj, co prawda po przetarciu ale coś widać
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk