Mugler - A*Men Pure Coffee EDT (2008)

[lukesho]

A*Men Pure Coffee marki Thierry Mugler to orientalne perfumy dla mężczyzn. A*Men Pure Coffee został wydany w 2008 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Jacques Huclier.

Nuty: paczula, piżmo, kawa, wetyweria i cedr.



Cóż mogę powiedzieć o zapachu wąchanym ponad pół roku temu... Kolejny flanker, tym razem podkreślający nuty kawowe. I tak jak nie jestem fanem kawy jako napoju, tak ten zapach bardzo mi się podobał. Zapach kawy solidnie posłodzonej cukrem. Nie jest to słabiutkie capuccino w stylu Rochas Man. Mocny, gęsty, szkoda tylko, że wyraźną kawę czuć jedynie na początku, a już po 3-4 godzinach zapach skręcał w stronę klasycznego A*Mena. Chciałbym, żeby pachniał cały czas tak samo, jak w otwarciu. I jak najdłużej. Trzeba było kupować dopóki był tani...

[hanka]

A*Men Pure Coffee marki Thierry Mugler to orientalne perfumy dla mężczyzn. A*Men Pure Coffee został wydany w 2008 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Jacques Huclier.

Nuty: paczula, piżmo, kawa, wetyweria i cedr.



Cóż mogę powiedzieć o zapachu wąchanym ponad pół roku temu... Kolejny flanker, tym razem podkreślający nuty kawowe. I tak jak nie jestem fanem kawy jako napoju, tak ten zapach bardzo mi się podobał. Zapach kawy solidnie posłodzonej cukrem. Nie jest to słabiutkie capuccino w stylu Rochas Man. Mocny, gęsty, szkoda tylko, że wyraźną kawę czuć jedynie na początku, a już po 3-4 godzinach zapach skręcał w stronę klasycznego A*Mena. Chciałbym, żeby pachniał cały czas tak samo, jak w otwarciu. I jak najdłużej. Trzeba było kupować dopóki był tani...

Jak on był tani , to ja nie wiedziałam ze on jest. ( Na All flaszeczka jest ...ejjjjj) . Bardzo ładna kawa w buteleczce. Bardzo. Jak próbkę odgrzebię i sobie zadam to coś dopiszę .

[gurlen87]

O ile tytoniu w Pure Havane trzeba ze świecą szukać o tyle w Pure Coffee, przynajmniej czuć coś co można nazwać aromatem kawy. Wstęp jest mocny, gorzki, kulinarny, wyznaczony rytmami czarnej mocnej kawy, oczywiście nie braknie w tym miejscu świdrujących A*menowskich przypraw. Na pewno nie jest to cappucino z wata cukrową z Rochas Man. Jest czarny szatan w wytrawnej przyprawowo-miętowej otoczce idący lekko w stronę Ted Lepidus Black Soul Imperial. Wszystko pięknie, gdyby ta aura nie była aż tak efemeryczna, dosłownie po kilkudziesięciu minutach opuszczamy dobrą kawiarnię i udajemy się na lekką lurę. Szkoda, że tak szybko "schodzi powietrze" z wydawałoby frapującego, mocno intensywnego początku. Środek i końcówka, w dużej mierze naśladują klasyka i dobrze, bo po co przekombinowywać coś co dobrze funkcjonuje. Parametry stosunkowo słabe w porównaniu z pierwowzorem błękitnej gwiazdy. Nie zmienia to faktu, że Pure Coffe nieźle wywiązał się z powziętej roli i mieści się spokojnie w pierwszej trójce mainstreamowych kaw . Zabrakło jedynie żelaznej konsekwencji w realizacji tematu do samego końca...ale może za dużo wymagam .

[gurlen87]

Na kartoniku wskazują że A*Men w tej wersji serwuje czystą kawę arabica(kawa arabska). Dlatego pierwsze sekundy skojarzyły mi się mocno z czymś egzotycznym/krajami wschodu(Indie). Ogólnie niezły kawowiec, dałem 4.

[yhmmma]

Moja wielka miłość do zapachów z aromatem kawowym zapoczątkował Rochas Man. Jak tylko pojawił się Pure Coffee w przystępnej cenie to nabyłem flakon. Naczytałem się sporo przed zakupem - spodziewałem się zapachu, który po pierwszej aplikacji powali mnie na kolana. Chyba za dużo oczekiwałem. Zapach mocnej czarnej kawy, która potem się wysładza i idzie w stronę zwykłego A*men'a. Podoba mi się sam początek tego zapachu, gdyby tak pachniał przez cały czas - na pewno by był jednym z moich ulubionych, a tak to flaszka poszła w świat. Na pewno nie jest warty ceny, w której się pojawia. Trwałość ok 10-12 h, wyczuwalny przez otoczenie - ale nie jak zwykły A*men.

[Scorrpion]

Dobra wiadomość dla fanów tej limitowanki,jak i dla tych,którzy nie zdążyli jeszcze jej poznać - została wznowiona produkcja tej wersji.

[nowy48]

Wiec liczę na to ze ceny spadną i będą adekwatne do jakości bo ta mocno kuleje jeśli chodzi o samą nazwę bo obecnosc kawy praktycznie znikoma.

[nowy48]

Ceny spadły po wznowieniu i pytanie do tych którzy mieli okazję porównywać wersję z roku premiery z obecną wersją? Czy ktoś wyczuł jakies róznice, czy formuła zapachu bez zmian?

[Ofis]

Niestety nie miałem okazji porównać ale inne wersje limitowane pachną wg mnie tak samo przy premierze jak po kolejnych wypustach.

[nowy48]

Dziś porównałem zapach z 2014 z flakonu i próbkę zakupiona ponad 2 lata temu. Nie wyczuwam żadnych różnic. Jeśli próbki są z produkcji ubiegłej dekady to nie ma sensu wydawać okolo 1000zl za stare opakowania -a takie ceny widywalem na ebayu.

[marxel]

Dziś porównałem zapach z 2014 z flakonu i próbkę zakupiona ponad 2 lata temu. Nie wyczuwam żadnych różnic. Jeśli próbki są z produkcji ubiegłej dekady to nie ma sensu wydawać okolo 1000zl za stare opakowania -a takie ceny widywalem na ebayu.

nowe wypusty widziałem tylko jakis czas temu na e-glamour i obecnie na crystaline i jej pochodnych -kupowałes z ktoregos z tych źródeł?

[rk]

Po psiknięciu w nos uderza mocna nuta bardzo fajnej czarnej gorzkiej kawy (z małym dodatkiem klasycznego A*Men-a) ... niestety ktoś tą kawę wypija i dolewa wody, tak więc stosunkowo szybko kawa jest coraz mniej wyczuwalna, a coraz bardziej czuć nuty A*Men-owe w wersji light.

Można ten zapach nazwać lżejszą wersją klasycznego A*Men-a, ma podobny wydźwięk, ale jest dużo mniej intensywny/bezpośredni.

Trwałość dobra, dość mało ekspansywny.

W moim odczuciu zapach jest nudny.