Gisada - Ambassador EDP (2019)

[Tracershy]

Na mojej skórze obu Gisadom sporo brakuje do parametrów jakie ma Sauvage Elixir. Ambassador EDP ma oczywiście bardzo dobre parametry, ale żaden z niego killer. Po prostu dobrze projektujący zapach jakich wiele na rynku. Może być że na mojej skórze wcale nie szaleje. W mojej kolekcji na pewno nie jest to nawet szeroka czołówka.

[kby]

U mnie Sauvage Elixir zaczął mocno projektować dopiero po jakimś czasie. Pół roku leżenia w szafie mu pomogło. Bo dojrzał, przyznaję bez bicia, że na początku mieliśmy kryzys. Nawet się trochę pokłóciliśmy. Dałem mu później szansę i nie zawiódł. Nawet korciło mnie zrobienie zapasu. Ale jednak backup bottle za ponad 600 zł, gdzie zużyłem może z 10 ml z mojej setki to chyba przegięcie.

Natomiast przed zakupem Ambassadorów, bo dwa kupiłem w odstępie może dwóch tygodni byłem przekonany, że Intense jest mocniejszy. Kilka testów rozmyło moje wątpliwości. Wersja EDP bardzo mocno na mnie projektuje. Nie jest to tylko moje zdanie, kilka razy klient mnie zagadał, że czuć mnie wszędzie. A ja się nim nie zlewam. Trzy - cztery strzały i już.

[Tracershy]

Zgadzam się co do tego że Ambassador EDP ma lepszą projekcję niż Intense a myślałem że będzie na odwrót. Ale ta projekcja jest tylko dobra+. No cóż może moja skóra z Gisadą się średnio lubi.

Sauvage Elixir faktycznie musi odstać z kilka miesięcy. Na początku u mnie też nie było aż tak super. Po mniej więcej pół roku to była bomba projekcyjna, która wypełniała bez żadnych ceregieli całą przestrzeń dookoła. Gisady mam już z pół roku i nie zauważyłem zeby było lepiej niż od razu po kupnie. Są po prostu ok.

[Saint]

Ja co prawda pozbyłem się mojego Ambassadora, ale był to jeden z mocniejszych zawodników w mojej kolekcji. Dwa psiki to już była przesada.
Sam zapach natomiast oceniam na plus, aczkolwiek po zużyciu kilkunastu mililitrów znudził mi się i poszedł w świat.

[mam katar]

A jak już tak odgrzaliscie temat Ambassadora, to ja tylko dodam, że ostatnio znowu miałem przyjemność nosić i było to bardzo miłe doznanie.