Środa, 15 sierpień 2012, 12:52
Olivier Durbano stworzył perfumy inspirowane ametystem. Ametyst od zawsze uważany był za jeden z najbardziej cennych kamieni ze względu na swój purpurowy, fioletowy, a czasem liliowy kolor. Jego nazwa wywodzi się od greckiego słowa „amethustos”, które oznacza... „trzeźwy„. Starożytni Grecy używali kubków z ametystów, aby chronić się przed zgubnymi skutkami alkoholu. W czasach antycznych był uważany za talizman chroniący przed pijaństwem, trucizną i chorobami. Był symbolem wewnętrznego pokoju i wstrzemięźliwości. Kojarzono go z oczyszczającą siłą ducha.
![[Obrazek: amethystjewels.jpg]](http://1.bp.blogspot.com/_lNFGcZimYTg/SKXhrWFo6fI/AAAAAAAAALc/QXwMQ7wZha4/s400/amethystjewels.jpg)
Nuty głowy: bergamotka, pieprz, winogrona, malina (hesperydowe, pikantne, owocowe)
Nuty serca: kadzidło (olibanum), drzewo różane, jaśmin, irys (drzewne, kwiatowe)
Nuty bazy: roślinna ambra, drzewo sandałowe, piżmo, wanilia (drzewne, piżmowe, waniliowe)
Opis zaczerpnięty z Q.
Testował ktoś?
Ja właśnie drugi raz na nadgarstku. Klasyfikacja chyba jak wszystkich Durbano - unisex, choć odczuwam przechył w kierunku damskim.
Zapach ciekawy i nietuzinkowy. Wyczuwam owoce, pieprz, kadzidło. Jest lekko słodki - co akurat w kwestii mojego gustu nie jest zaletą, ale zapach mnie osobiście intryguje. Na ten moment nie przypomina mi żadnego innego zapachu, do którego mógłbym go porównać. Jak będzie okazja przetestuję globalnie.
![[Obrazek: amethystjewels.jpg]](http://1.bp.blogspot.com/_lNFGcZimYTg/SKXhrWFo6fI/AAAAAAAAALc/QXwMQ7wZha4/s400/amethystjewels.jpg)
Nuty głowy: bergamotka, pieprz, winogrona, malina (hesperydowe, pikantne, owocowe)
Nuty serca: kadzidło (olibanum), drzewo różane, jaśmin, irys (drzewne, kwiatowe)
Nuty bazy: roślinna ambra, drzewo sandałowe, piżmo, wanilia (drzewne, piżmowe, waniliowe)
Opis zaczerpnięty z Q.
Testował ktoś?
Ja właśnie drugi raz na nadgarstku. Klasyfikacja chyba jak wszystkich Durbano - unisex, choć odczuwam przechył w kierunku damskim.
Zapach ciekawy i nietuzinkowy. Wyczuwam owoce, pieprz, kadzidło. Jest lekko słodki - co akurat w kwestii mojego gustu nie jest zaletą, ale zapach mnie osobiście intryguje. Na ten moment nie przypomina mi żadnego innego zapachu, do którego mógłbym go porównać. Jak będzie okazja przetestuję globalnie.