Poniedziałek, 11 maj 2015, 21:44
Odświeżam wątek. Miałem zamiar to napisać w "Prawdziwe kadzidło - wzywam chemików", ale tam poruszana jest bardziej strona technologiczna, a ja nie o tym chciałem.
Od dawna szukam idealnego kadzidła w perfumach. Po jakimś czasie zawiodły mnie Rock Crystal od Durbano i Comme des Garcons Avignon. Są bardzo ładne, ale to nie jest kadzidło kościelne. To samo z Zagorskiem i pozostałą trójką od CdG.
Utwierdzam się w przekonaniu, że kadzidło kościelne to jest mieszanka żywic, w której najwięcej jest olibanum. Jest tam też na pewno mirra, co do reszty składników nie jestem pewien.
Wracając do perfum. Są trzy (właściwie to cztery) zapachy, w których czuję dokładnie to samo, co w kościele, podczas okadzania kadzidłem z trybularza. Są to: Heeley Cardinal (z tym, że przeszkadzają mi w nim aldehydy), Piguet Casbah, Armani Prive Bois d'Encens (i Clive Christian V). CCV napisałem w nawiasie, gdyż jest on "przytłumioną", mniej trwałą i dużo słabiej projektującą kopią perfum Armaniego. Może dlatego, że to (podobno) czyste perfumy, a nie woda perfumowana, a te, jak wiadomo, projektują słabiej (ale powinny być trwalsze). Najbliżej kościelnemu kadzidłu dla mojego nosa jest Armaniemu, na drugim miejscu jest Casbah, a na trzecim Cardinal.
Od dawna szukam idealnego kadzidła w perfumach. Po jakimś czasie zawiodły mnie Rock Crystal od Durbano i Comme des Garcons Avignon. Są bardzo ładne, ale to nie jest kadzidło kościelne. To samo z Zagorskiem i pozostałą trójką od CdG.
Utwierdzam się w przekonaniu, że kadzidło kościelne to jest mieszanka żywic, w której najwięcej jest olibanum. Jest tam też na pewno mirra, co do reszty składników nie jestem pewien.
Wracając do perfum. Są trzy (właściwie to cztery) zapachy, w których czuję dokładnie to samo, co w kościele, podczas okadzania kadzidłem z trybularza. Są to: Heeley Cardinal (z tym, że przeszkadzają mi w nim aldehydy), Piguet Casbah, Armani Prive Bois d'Encens (i Clive Christian V). CCV napisałem w nawiasie, gdyż jest on "przytłumioną", mniej trwałą i dużo słabiej projektującą kopią perfum Armaniego. Może dlatego, że to (podobno) czyste perfumy, a nie woda perfumowana, a te, jak wiadomo, projektują słabiej (ale powinny być trwalsze). Najbliżej kościelnemu kadzidłu dla mojego nosa jest Armaniemu, na drugim miejscu jest Casbah, a na trzecim Cardinal.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."