Niedziela, 19 czerwiec 2022, 13:15
To właściwie mój pierwszy post, zatem chciałbym się przywitać i życzyć wszystkim dużo zdrowia, radości w skarpetach. Co mnie skłoniło do tego wpisu? Od lat podobają mi się produkty marki Lalique. Tylko męskie, bo dla kobiety nie mają nic ciekawego. Zastanawiam się, czy nie kupić tego zapachu na literę l, trudna obca nazwa. Ostatnio wzięło mnie na wody po goleniu, mam ich z siedem, także od małych barberskich, właściwie goleniowych firm z USA i muszę przyznać, że po początkowej euforii później nic nie zostaje. Co rano wybieram wodę i właściwie żadna nie budzi ekscytacji.
Innymi słowy po jakimś czasie wszystko przestaje się podobać. Kupiłem Burberry Weekend for MEN, początkowe ochy po trzech tygodniach przerodziły się niemalże w niechęć. Potem było gorzej... Zachowałem się jak idiota, zawierzyłem opiniom i kupiłem Laura Biagotti Roma Uomo, co było poważną pomyłką, ten zapach mi nie leży, swoista pudrowowość, o której nikt nie pisał, bo może tu wspomniano, ale nie ma stronach sklepów, to nie jest dla mnie.
Innymi słowy szukam czegoś oryginalnego, ciekawego, nietuzinkowego, niebanalnego, z dala od zapachów Rossmana, nie słodkiego, nie ciężkiego, wielowymiarowego, tajemniczego, nie nudnego...
Innymi słowy po jakimś czasie wszystko przestaje się podobać. Kupiłem Burberry Weekend for MEN, początkowe ochy po trzech tygodniach przerodziły się niemalże w niechęć. Potem było gorzej... Zachowałem się jak idiota, zawierzyłem opiniom i kupiłem Laura Biagotti Roma Uomo, co było poważną pomyłką, ten zapach mi nie leży, swoista pudrowowość, o której nikt nie pisał, bo może tu wspomniano, ale nie ma stronach sklepów, to nie jest dla mnie.
Innymi słowy szukam czegoś oryginalnego, ciekawego, nietuzinkowego, niebanalnego, z dala od zapachów Rossmana, nie słodkiego, nie ciężkiego, wielowymiarowego, tajemniczego, nie nudnego...