Poniedziałek, 10 styczeń 2022, 10:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 10 styczeń 2022, 10:43 przez szupi.)
Amber Ash-Sheikh marki Abdul Karim Al Faransi aka. Maison Anthony Marmin to ziemne, zielone i "bursztynowe" perfumy dla mężczyzn. Amber Ash-Sheikh został wydany w 2014 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Anthony Abdul Karim Marmin.
Nuty według producenta:
Top: Amber, Earthy, Floral
Heart: Honey, Saffron, Spicy
Base: Woody, Oriental, Musky
Kolor i konsystencja:
Ciemny i gęsty olej, kolor mocno zużytego oleju silnikowego, nie brudzi skóry.
Pierwsze wrażenia:
Z dipsticka wionie czarna strona mocy, nawet nie ciemna. Czorno jak ziemio na ślunsku. Na skórze jest jeszcze ciemniej, mroczniej i bezkompromisowo. Pierwsze sekundy to trawa/zielsko wymieszane razem i wdeptane w wilgotną ziemię. Troche dymi, przypomina mi troche Interlude. Generalnie zapach nie jest people pleaserem - mocna ziemia, drewno porzucone na wilgotnej ziemi; ciemny, gęsty i słodki miód, zioła/zielska z mokrej łąki/ciemnego lasu w tle. Trwałość znakomita, ponad 10h, projekcja powiedziałbym zbyt dobra czuć go z odległości 2 metrów - co może być plusem a może być minusem - zależy na kogo trafi.
Nuty według producenta:
Top: Amber, Earthy, Floral
Heart: Honey, Saffron, Spicy
Base: Woody, Oriental, Musky
Kolor i konsystencja:
Ciemny i gęsty olej, kolor mocno zużytego oleju silnikowego, nie brudzi skóry.
Pierwsze wrażenia:
Z dipsticka wionie czarna strona mocy, nawet nie ciemna. Czorno jak ziemio na ślunsku. Na skórze jest jeszcze ciemniej, mroczniej i bezkompromisowo. Pierwsze sekundy to trawa/zielsko wymieszane razem i wdeptane w wilgotną ziemię. Troche dymi, przypomina mi troche Interlude. Generalnie zapach nie jest people pleaserem - mocna ziemia, drewno porzucone na wilgotnej ziemi; ciemny, gęsty i słodki miód, zioła/zielska z mokrej łąki/ciemnego lasu w tle. Trwałość znakomita, ponad 10h, projekcja powiedziałbym zbyt dobra czuć go z odległości 2 metrów - co może być plusem a może być minusem - zależy na kogo trafi.