Wprawdzie zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o ilość wpisów, nie będzie to pojedynek spektakularny, ale jest na forum kilka osób, które cenią sobie linię Eau Sauvage Ciekaw jestem Waszych opinii
Wybieram 2012, ale to nie jest gigantyczna przewaga. Jest gęstszy, nieco bardziej zawiesisty. Albo może inaczej, 2017 jest nieco bardziej cytrusowy.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Zdecydowanie 2012. Wersja mroczniejsza. Odbiór 2017 też niczego sobie, ale jakby ktoś dał po drodze kicka i skierował zapach inną stronę. Bylby to fajny flanker 2012 jeśli tak zostalby spozycjonowany.