Piątek, 1 październik 2021, 00:24
Bortnikoff to stosunkowo świeża marka ( pierwsza kolekcja była na sprzedaż wiosną 2018 roku ) Śledziłem tę markę od początku ze względu na powiązanie Dmitrija Bortnikoffa z Russian Adamem of Areej Le Dore ( razem prowadzą też "sklepik" z oudem, drzewem sandałowym i tym podobnymi rzeczami)
Od jakiegoś czasu marka zyskała sporą popularność, również w naszym kraju. Po ogarnięciu w zeszłym roku dystrybucji na terenie EU ( odpadają akcje z VATem przy odprawie z Tajlandii ) i obniżeniu cen sprzedaży do poziomu ok. 290 EUR za 50 ml lub 200-220 EUR w seriach Cologne, perfumy Bortnikoff zaczęły być intensywnie rozbierane na grupach i zyskały uznanie trochę szerszej publiki. Obecnie wydaje mi się - oceniając po tym, jak intensywnie dyskutuje się o niej w szeroko pojętym środowisku ( nie tylko w PL ) - że jest to jedna z bardziej popularnych marek niszowych. Uważam że zasłużenie.
Początkowe dwie kolekcje nie były najłatwiejsze, pierwszy Mysterious Oud czy Oud Maximus to były kompozycje bezkompromisowe ), na pewno nie były przeznaczone dla szerokiej grupy odbiorców. Vetiver Nocturne to najbardziej skanky vetiver jaki znam Były w tych pierwszych kolekcjach również kompozycje "ładne", takie jak L'Heure Exquise czy Coup de Foudre, ale to nie na nich marka zbudowała początkowo swoją reputację
W pewnym momencie Dmitri chyba uznał, że całe to przedsięwzięcie ma szanse odnieść sukces komercyjny na szerszą skalę i skręcił trochę w stronę tworzenia zapachów "ładnych" - pozostając przy selekcji naturalnych składników, "złagodził" nieco bazy swoich perfum, co wyszło w sumie całkiem spoko. Kompozycje zachowały odpowiedni poziom wyrafinowania, są wciąż ciekawe, niektóre dość egzotyczne, większość z nich nie ma już jednak bezkompromisowego charakteru. Generalnie są to zapachy "ładne" i dość przystępne
Główne składniki marki to oczywiście oud w różnorakich gatunkach, kwiaty (w tym egzotyki takie jak frangipani/plumeria czy magnolia lub ylang-ylang), cytrusy ( kilka zapachów jest stricte cytrusowych i.e. cała seria Cologne ), róża. Bazy często zawierają akordy poskładane z "ładnych" składników takich jak vanilia, tonka, drzewo sandałowe, cocoa czy przeróżne balsamy. Nawet Musk Khabib, który jest zapachem typowo piżmowym, jest przepiękny i bardzo łagodny
Są też ofc mocniejsze pozycje jak oudowo-zwierzęca róża ( Triad ) czy też Oud Loukoum, który dla mnie wciąż pozostaje trudnym zapachem
Ostatnie premiery eksplorują nowe ( dla marki ) kategorie perfumowe - Tabac Dore, wytworny tytoniowiec; Chypre Du Nord - cytrusowy szypr. Te zapachy też są w mojej ocenie co najmniej bardzo dobre ( Tabac jest świetny, Chypre moim zdaniem już mniej ale opinie ma niezłe ). Starając się zachować obiektywizm, dodam że w portfolio znajdują się też słabsze w mojej ocenie pozycje np. Amber Cologne, ale poziom marki obiektywnie stoi bardzo wysoko - pomimo dość częstych premier
Jeśli ktoś już ma jakieś doświadczenia z perfumami Bortnikoff to zapraszam do dyskusji Jeśli nie, to lecieć po próbki i testować Jestem też ogromnie ciekaw Lao Oud, który właśnie do mnie leci
Zdjęcie pochodzi z moich zbiorów. Nie ukrywam że bardzo cenię tę markę, ale pisząc to małe podsumowanie starałem się zachować obiektywizm ( thx jeśli ktoś poświęcił czas i przeczytał całość )
Od jakiegoś czasu marka zyskała sporą popularność, również w naszym kraju. Po ogarnięciu w zeszłym roku dystrybucji na terenie EU ( odpadają akcje z VATem przy odprawie z Tajlandii ) i obniżeniu cen sprzedaży do poziomu ok. 290 EUR za 50 ml lub 200-220 EUR w seriach Cologne, perfumy Bortnikoff zaczęły być intensywnie rozbierane na grupach i zyskały uznanie trochę szerszej publiki. Obecnie wydaje mi się - oceniając po tym, jak intensywnie dyskutuje się o niej w szeroko pojętym środowisku ( nie tylko w PL ) - że jest to jedna z bardziej popularnych marek niszowych. Uważam że zasłużenie.
Początkowe dwie kolekcje nie były najłatwiejsze, pierwszy Mysterious Oud czy Oud Maximus to były kompozycje bezkompromisowe ), na pewno nie były przeznaczone dla szerokiej grupy odbiorców. Vetiver Nocturne to najbardziej skanky vetiver jaki znam Były w tych pierwszych kolekcjach również kompozycje "ładne", takie jak L'Heure Exquise czy Coup de Foudre, ale to nie na nich marka zbudowała początkowo swoją reputację
W pewnym momencie Dmitri chyba uznał, że całe to przedsięwzięcie ma szanse odnieść sukces komercyjny na szerszą skalę i skręcił trochę w stronę tworzenia zapachów "ładnych" - pozostając przy selekcji naturalnych składników, "złagodził" nieco bazy swoich perfum, co wyszło w sumie całkiem spoko. Kompozycje zachowały odpowiedni poziom wyrafinowania, są wciąż ciekawe, niektóre dość egzotyczne, większość z nich nie ma już jednak bezkompromisowego charakteru. Generalnie są to zapachy "ładne" i dość przystępne
Główne składniki marki to oczywiście oud w różnorakich gatunkach, kwiaty (w tym egzotyki takie jak frangipani/plumeria czy magnolia lub ylang-ylang), cytrusy ( kilka zapachów jest stricte cytrusowych i.e. cała seria Cologne ), róża. Bazy często zawierają akordy poskładane z "ładnych" składników takich jak vanilia, tonka, drzewo sandałowe, cocoa czy przeróżne balsamy. Nawet Musk Khabib, który jest zapachem typowo piżmowym, jest przepiękny i bardzo łagodny
Są też ofc mocniejsze pozycje jak oudowo-zwierzęca róża ( Triad ) czy też Oud Loukoum, który dla mnie wciąż pozostaje trudnym zapachem
Ostatnie premiery eksplorują nowe ( dla marki ) kategorie perfumowe - Tabac Dore, wytworny tytoniowiec; Chypre Du Nord - cytrusowy szypr. Te zapachy też są w mojej ocenie co najmniej bardzo dobre ( Tabac jest świetny, Chypre moim zdaniem już mniej ale opinie ma niezłe ). Starając się zachować obiektywizm, dodam że w portfolio znajdują się też słabsze w mojej ocenie pozycje np. Amber Cologne, ale poziom marki obiektywnie stoi bardzo wysoko - pomimo dość częstych premier
Jeśli ktoś już ma jakieś doświadczenia z perfumami Bortnikoff to zapraszam do dyskusji Jeśli nie, to lecieć po próbki i testować Jestem też ogromnie ciekaw Lao Oud, który właśnie do mnie leci
Zdjęcie pochodzi z moich zbiorów. Nie ukrywam że bardzo cenię tę markę, ale pisząc to małe podsumowanie starałem się zachować obiektywizm ( thx jeśli ktoś poświęcił czas i przeczytał całość )