Poniedziałek, 2 sierpień 2021, 20:30
Cześć, poszukuje zapachu jesiennej melancholii - prawdę mówiąc nie jestem pewien czy
idzie uchwycić to w mililitrach, ale zapytać nie zaszkodzi. Postaram się zobrazować jakie
uczucie mam na myśli.
Godzina 6:30, może nawet 7:30 rano. Idę przez pusty parek, gdzie jestem tylko ja i moje
myśli, a alejki pokryte są cienką warstwą wilgotnych liści.
Mamy listopad? Czy może późny październik - zastanawiam się. Zdecydowanie czuć
nadciągającą zimę, a powietrze otulone jest przyjemną, chłodną rosą. Oho - sam płaszcz
już nie wystarczy, mogłem wziąć jednak ten szal - pomyślałem. Aby nie czuć się tak samotnie
wyciągam słuchawki i puszczam pierwszą z brzegu piosenkę. Maanam - Krakowski spleen idealnie
oddaje ten klimat, zaraz potem The Cure - A forest. Kolejny rok z życia uciekł
niepostrzeżenie - zdecydowanie za szybko. Pozostały tylko wspomnienia i melancholia.
Mniej więcej właśnie czegoś takiego poszukuje, pozdrawiam.
idzie uchwycić to w mililitrach, ale zapytać nie zaszkodzi. Postaram się zobrazować jakie
uczucie mam na myśli.
Godzina 6:30, może nawet 7:30 rano. Idę przez pusty parek, gdzie jestem tylko ja i moje
myśli, a alejki pokryte są cienką warstwą wilgotnych liści.
Mamy listopad? Czy może późny październik - zastanawiam się. Zdecydowanie czuć
nadciągającą zimę, a powietrze otulone jest przyjemną, chłodną rosą. Oho - sam płaszcz
już nie wystarczy, mogłem wziąć jednak ten szal - pomyślałem. Aby nie czuć się tak samotnie
wyciągam słuchawki i puszczam pierwszą z brzegu piosenkę. Maanam - Krakowski spleen idealnie
oddaje ten klimat, zaraz potem The Cure - A forest. Kolejny rok z życia uciekł
niepostrzeżenie - zdecydowanie za szybko. Pozostały tylko wspomnienia i melancholia.
Mniej więcej właśnie czegoś takiego poszukuje, pozdrawiam.