W kółko kupuję i sprzedaję ten sam zapach

[Ukasz]

Na pewno też tak macie. Guerlain Homme to u mnie rekordzista - kupiony/sprzedany na pewno ponad 5 razy. Podobnie było z Terre d'Hermes - ok. 5 razy

Co tam jeszcze.. Concentre d'Orange Verte - 3 razy

A jak u Was?

[Artplum]

Niczego dotychczas nie sprzedałem...

[Sirqtavon]

Mialem tak z Chopard Oud Malaki. Mialem go u siebie lacznie trzy razy, ale ostatecznie sprzedalem.

[Pilecki]

JPG Fleur du Male. Najpierw odlewka, potem dwa flakony po 40ml poszły szybko w świat. Trzeci flakon zostaje na stałe.
Bardzo żałuję tamtych czterdziestek bo były tanio kupione.

[KrzysiekPL]

Mi się zdarzały takie przypadki na początku przygody z perfumami.
Sprzedałem i potem odkupiłem Jubilation XXV Man gdy już minęła mi choroba wieku dziecięcego każąca utożsamiać dobre perfumy z tymi mającymi ogromną trwałość i projekcję. Odkupiłem też Aramis Perfume Calligraphy Rose gdy przestałem się obawiać, że noszenie róży zagraża mojej męskości.
Więcej takich pomyłek nie powtórzyłem ale nie raz zdarzyło mi się odkupić sprzedane odlewki albo kupić odlewki perfum których flakon sprzedałem. Wszystko po to by się upewnić, że jednak moje zdanie się nie zmieniło i dalej nie lubię zapachu X mimo iż cieszy się on dużym poważaniem w społeczności (przykłady: Ambre Nuit, Coromandel, Naxos).

[myk]

W moim przypadku zakup flakonu jest praktycznie zawsze poprzedzony długim i wyczerpującym procesem ten-tegowania w głowie oraz licznymi testami z próbek/dekantów, więc nie ma mowy o chęci sprzedaży. Kupuję flakony tylko tych zapachów, do których jestem w 100% przekonany, nigdy zakupów w ciemno, bo mnie na takie zakupy nie stać (zwłaszcza, że bawię się wyłącznie w niszę, więc wpadka byłaby zdecydowanie bolesna). Pewnie przez takie podejście mam zaledwie 7 flakonów, a w kolejce na ostateczną decyzję zakupową czekają jeszcze dwa.

[plq]

Jakie to te dwa, jeśli to nie tajemnica?

Nie zdarzyło mi się, ale...
Ostatnio sprzedałem Santal Noir za "psie pieniądze"...
Kupujący wziął mnie na litość...że jest z "Polski C"...że susza i plony słabe...że na bazarku nie ma ruchu i tym podobne sprawy...
Jednak brakuje trochę tej flaszki i myślę że na jesieni, kupię to, co już raz miałem...

[Marwol]

chcesz to Ci odsprzedam, ale tanio nie bedzie

[myk]

Te dwa to:
- Widian London
- YSL Caftan (tutaj zastanawiam się czy wybrać tego YSL czy Histoires de Parfums Irreverent, ale chyba stanie na YSL)

[plq]

"Caftan" super zapach...

[chaber108]

Ja tak miałem z Prada L'Homme - chyba ze trzy razy kupione i sprzedane. Po dwa razy każdy Lalique z serii Encre Noire. A tak, że kupiłem - sprzedałem i znowu kupiłem, to trochę będzie ...

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[KrzysiekPL]

Mnie ciekawi jakie to te pozostałe 7 Gratulacje dla tych którym udaje się wystrzegać podejmowania decyzji pod wpływem emocji.
Ja czasami jak widzę ile mnie będzie kosztowało sprowadzenie sampla z wysyłką z zagranicy to myślę czy nie lepiej poszukać flakonu w okazyjnej cenie i najwyżej go sprzedać jak mi nie podejdzie - często strata ze sprzedaży takiego używanego flakonu jest porównywalna z kosztem zakupu sampla.
Problem jest tylko że wtedy gdy już przyjdą te perfumy to trudno je ocenić na chłodno. Chciałoby się je lubić już od pierwszego powąchania i trudno dać im kolejną szansę aby z czasem i kolejnymi testami powoli odkrywać ich piękno. Co prowadzi do szybkiej sprzedaży aby pozbyć się wyrzutów sumienia, że zainwestowało się sporo kasy w ciemno.

[myk]

No fakt, dla jednego czy dwóch sampli nie za bardzo się opłaca bulić za wysyłkę. Dlatego z zagranicznych perfumerii lub że stron producentów zamawiam dopiero jak mi się uzbiera pokaźne stadko sampli do przetestowania. Niestety czasem się to wiąże z długim czekaniem aż uzbiera się odpowiednia ilość. W ten sposób przegapiłem szansę na przetestowanie trzech zapachów Rose Arabia (marka Widiana), bo zwlekałem tak długo, że te perfumy wycofali z oferty Essenza Nobile.

A co do moich 7 flakonów, w kolejności kupowania:
- Creed Royal Oud
- Xerjoff Uden
- Dior Ambre Nuit
- Widian Black II
- Nasengold S
- Roja Oligarch
- Nasengold G (tego akurat kupiłem za śmieszne pieniądze w TK Maxx, w przeciwieństwie do S, za którego zapłaciłem cenę retail).

[KrzysiekPL]

Dzięki    Widzę że muszę w końcu sprawdzić portfolio Widiana.

[maciejk007]

Bardzo fajny ten Widian London, niestety polowanie na dobrą cenę u mnie trwa już długo.

[sherif14]

Ja, gdy już kupię jakiś zapach, zostawiam go u siebie do wyczerpania. Na szczęście nie miałem dotychczas nietrafionych zakupów.

[lowliet]

Ja też nic nie sprzedałem jeszcze. W ciemno kupuję naprawdę tanie zapachy (do 100 zł), nie podeszła mi jedynie Nautica i Coty Aspen, ale kosztowały mnie w sumie 50 zł, więc nawet nie chce mi się bawić w sprzedaż... Szczególnie, że jeden zyskuje na wartości a drugi wycofują.

[Johnay]

Miałem tak z Fahrenheitem i Xeryus Rouge, ale żałowałem i kupiłem ponownie bo to świetnie pachnące klasyki są <3

[Scarlatti]

Będę szczery - kupić, sprzedać to naturalne gdy nie podoba się. Ale kupić i sprzedać to samo trzy razy kwalifikuje jak najbardziej poważnie moim zdaniem do zakładu w Tworkach.

[sherif14]

Ja akurat próbuję to zrozumieć, bo jest kilka zapachów, które jednego dnia bardzo mi podchodzą, natomiast innym razem, gdy je powącham - w ogóle nie moja bajka. Dalej to już kwestia spontaniczności