Niedziela, 28 marzec 2021, 15:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 6 maj 2021, 19:17 przez Lucjan. Edytowano łącznie: 1)
Private Club for Men - woda perfumowana dla mężczyzn.
Wydana w 2018r.
Twórcą jest Alexandra Carlin.
Nuty zapachowe.
Głowa: bergamotka,czarny pieprz, kardamon, kolendra
Serce: cynamon
Baza: bursztyn
Pierwsze, co zwraca uwagę, to piękny flakon. Ciekawy kształt, w kolorze ultramarynowym z miedzianymi akcentami. Szczególnie robi wrażenie, jak przebija się przez niego światło. Do pełni szczęścia brakuje, aby korek działał jak w Dunhill Century.
Na Fragrantice ludziom kojarzy się z: Amouage - Beloved Man, Pascal Morabito - Red Amber, Carolina Herrera - 212 VIP Men, Penhaligon's - LP No.9 for Men. Nie potwierdzę tego, gdyż nie miałem okazji poznać żadnego z tych zapachów.
Otwarcie jest przyjemne, jasne, pikantne, energetyczne, daje pozytywnego kopa.
Według mnie, wbrew opiniom na Fragrantice, projekcja jest umiarkowana (nie testowałem jeszcze na otoczeniu). Po 8 godzinach dobrze wyczuwalny na nadgarstku, po 10 już śladowo.
Zapach nie jest wyjątkowy, ale za to uniwersalny i w naszym klimacie można go nosić cały rok.
Piękny flakon, bardzo atrakcyjna cena, solidny zapach. Polecam.
Źródło: www.mauboussin.fr
Wydana w 2018r.
Twórcą jest Alexandra Carlin.
Nuty zapachowe.
Głowa: bergamotka,czarny pieprz, kardamon, kolendra
Serce: cynamon
Baza: bursztyn
Pierwsze, co zwraca uwagę, to piękny flakon. Ciekawy kształt, w kolorze ultramarynowym z miedzianymi akcentami. Szczególnie robi wrażenie, jak przebija się przez niego światło. Do pełni szczęścia brakuje, aby korek działał jak w Dunhill Century.
Na Fragrantice ludziom kojarzy się z: Amouage - Beloved Man, Pascal Morabito - Red Amber, Carolina Herrera - 212 VIP Men, Penhaligon's - LP No.9 for Men. Nie potwierdzę tego, gdyż nie miałem okazji poznać żadnego z tych zapachów.
Otwarcie jest przyjemne, jasne, pikantne, energetyczne, daje pozytywnego kopa.
Według mnie, wbrew opiniom na Fragrantice, projekcja jest umiarkowana (nie testowałem jeszcze na otoczeniu). Po 8 godzinach dobrze wyczuwalny na nadgarstku, po 10 już śladowo.
Zapach nie jest wyjątkowy, ale za to uniwersalny i w naszym klimacie można go nosić cały rok.
Piękny flakon, bardzo atrakcyjna cena, solidny zapach. Polecam.
Źródło: www.mauboussin.fr