Czwartek, 25 luty 2021, 21:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 6 maj 2021, 19:01 przez Lucjan. Edytowano łącznie: 1)
Lattafa Opulent Oud to orientalno-agarowo słodkie perfumy dla kobiet i mężczyzn.
Nuta głowy: cytrusy, nuty kwiatowe, szafran
Nuta serca: ambra, oud, karmel
Nuta podstawy: żywice drzew, piżmo, nuty drzewne, paczula, wanilia
Miał ktoś kontakt z tym dziełem? Nie jestem fanem zapachów z dominującym oudem, ale ten jest wyjątkiem. Na początku jest bardzo szpitalno-dentystycznie, ale po krótkim czasie robi się bardziej waniliowo-kwiatowy (oud towarzyszy aż do końca). Szafran i wanilia są bardzo wyczuwalne, ale wanilia nie jest nachalnie słodka, ale bardziej "przybrudzona". Oud zapewne jest jakimś syntetykiem, bo wątpię w jego prawdziwość, gdy się spojrzy na ich cenę. Według internetowych opinii, jest to zapach dymny i mroczny. Niestety paczuli i dymu nie wyczuwam, a moja definicja mroku jest trochę inna. Jeśli chodzi o parametry, to są one bardzo dobre. Trwałość od rana do wieczora, a projekcja powyżej przeciętnej. Zapach idealnie sprawdza się jesienią i zimą, bo latem (na mojej skórze) robił się lekko kwaśny. Niestety wątpię w to, czy jest to zapach w typie "do ludzi", ale jest to jedyny akceptowany przeze mnie oud (może jeszcze Swiss Arabian Shaghaf Oud). Warto wspomnieć o przyjemnym dla oka, ciężkim i typowo orientalnym flakonie, a samo pudełko jest pokryte zamszo-podobnym materiałem. Za jego zakupem przemawia cena, bo można je zakupić za około 120zł. Pozycja obowiązkowa dla miłośników orientalno-oudowych zapachów.
Nuta głowy: cytrusy, nuty kwiatowe, szafran
Nuta serca: ambra, oud, karmel
Nuta podstawy: żywice drzew, piżmo, nuty drzewne, paczula, wanilia
Miał ktoś kontakt z tym dziełem? Nie jestem fanem zapachów z dominującym oudem, ale ten jest wyjątkiem. Na początku jest bardzo szpitalno-dentystycznie, ale po krótkim czasie robi się bardziej waniliowo-kwiatowy (oud towarzyszy aż do końca). Szafran i wanilia są bardzo wyczuwalne, ale wanilia nie jest nachalnie słodka, ale bardziej "przybrudzona". Oud zapewne jest jakimś syntetykiem, bo wątpię w jego prawdziwość, gdy się spojrzy na ich cenę. Według internetowych opinii, jest to zapach dymny i mroczny. Niestety paczuli i dymu nie wyczuwam, a moja definicja mroku jest trochę inna. Jeśli chodzi o parametry, to są one bardzo dobre. Trwałość od rana do wieczora, a projekcja powyżej przeciętnej. Zapach idealnie sprawdza się jesienią i zimą, bo latem (na mojej skórze) robił się lekko kwaśny. Niestety wątpię w to, czy jest to zapach w typie "do ludzi", ale jest to jedyny akceptowany przeze mnie oud (może jeszcze Swiss Arabian Shaghaf Oud). Warto wspomnieć o przyjemnym dla oka, ciężkim i typowo orientalnym flakonie, a samo pudełko jest pokryte zamszo-podobnym materiałem. Za jego zakupem przemawia cena, bo można je zakupić za około 120zł. Pozycja obowiązkowa dla miłośników orientalno-oudowych zapachów.