Lancôme - La Nuit Trésor L'Eau de Parfum (2015)

[Mirx]

Woda perfumowana La Nuit Trésor pojawiła się na runku w 2015 roku, a jej kompozycja stworzona przez Christophe'a Raynaud i Amandine Clerc-Marie składa się w linii głowy z gruszki, tangeryny i bergamotki; nutami serca są orchidea waniliowa, truskawka, czarna róża i marakuja; nutami bazy są pralina, karmel, liczi, paczula, wanilia, kadzidło, kawa, lukrecja, kumaryna i papirus.



To kolejne perfumy z toaletki mojej żony. Prawdę powiedziawszy, bardziej lubię oryginalnego Trésora z 1990 roku, ale i ten flanker jest świetny. Zmiana jest ewidentna – z perfum bardziej orientalnych, stały się słodsze i bardziej owocowe. Takie czasy. Zapach jest słodko-owocowy, z mocną nutą praliny, sporą dawką owoców i miłą różą. La Nuit Trésor pasuje do chłodniejszych dni, a jeśli miałby być zastosowany latem, to tylko wieczorem.

Dla mnie jest to pewniak na prezenty dla kobiet jesienią i zimą.

[Lucjan]

To jeden z dwóch damskich zapachów, o których mogę pisać w samych superlatywach: mimo dużej ilości słodyczy to bardzo klasowe pachnidło.

[Daphne21]

Piękny zapach, genialna wanilia w bazie. Długotrwały, projektujący, słodki... czego chcieć wiecej?
Zimą bardzo często po niego sięgam. Wersja podstawowa jak i flankery, są jak najbardziej do polecenia.