Jasper Conran - Mister EDT (2007)

[FourOfKind]

Dziwi mnie brak tego zapachu w bazie, tym bardziej, że kilku forumowiczów zna zapach i jest w posiadaniu butelki.

Nie znam go osobiście, ale ciekawi mnie.

Nuty głowy: pelargonia, bazylia, bylica.
Nuty serca: tonka, paczula, nuty drzewne.
Baza: piżmo, tytoń..

[FourOfKind]

Nikt nie zna?

[kwiatek]

ja nieśmiało poznałem, nie zdobyłem się na globalny test,
zapewne Tobie by podszedł, paczula to jeden z Twoich ulubionych składników
więc koniecznie musisz go poznać, ja wolę jak paczula jest jedynie tłem...

[villager]

Znam ten zapach. Przyznam szczerze , że kupiłem go pod wpływem opinii o nim naszego szefa . Miał to być wg. niego nowoczesny następca givenchy gentlemena . Mam nadzieję , że fqjcior tego nie przeczyta ale wg mnie conran to inna bajka niż gentlemen. Czuć owszem paczulę ale to zupełnie inne ujęcie paczuli . Zapach owszem bardzo ciekawy i dobry ale to nie ten jedyny, niepowtarzalny, nietuzinkowy, bezwzględny, wyrazisty gentlemen.Nic nie jest podobne do GG

[FourOfKind]

No tak, Gentleman to klasa sama w sobie. Doskonały zapach.

[1kemoT]

...Mam nadzieję , że fqjcior tego nie przeczyta ...

Mało prawdopodobne. Zresztą, mamy demokrację, więc każdy może mieć swoje zdanie.

Wracając do Mister'a. Otwarcie trochę mnie odurza. To chyba ta pelargonia lub inne zielsko. Mam wrażenie, że Bóg zemsty przytknął do mojej twarzy kosmiczną donicę. Jest to uciążliwe, gdyż zapach aplikuję rano a takie rozpoczęcie dnia nie wróży pomyślnego jego przebiegu.

Później jest paczula, jednak jak zauważył Villager, niewiele ma wspólnego z tą zawartą w GG.

Uważam, że Mister to oryginał. Pachnie nietuzinkowo. Kiedyś pisałem o tym, że zanim zaiskrzyło między nami, musieliśmy się trochę przepychać.

Jeżeli masz Four ochotę spróbować, daj znać.

[FourOfKind]

Sam nie wiem czy chcę Chętnie jeszcze o nim poczytam.

[Scorrpion]

Ten zapach jest w moim osobistym TOP 5.Posiadam i flaszkę i odlewkę,więc zapasy są
GIVENCHY Gentleman,to on mi za bardzo nie przypomina.Pamiętam,że moje pierwsze skojarzenie szło w stronę...BURBERRY London.Z tą różnicą,że tamtą "wiśniową" nutę zastąpiono tutaj czymś ostrym w otwarciu.Później robi się bardzo przyjemnie,a jedna z osób z pracy (kobieta) zapytała się,gdzie mogłaby go kupić.
Myślę,że zapach jest warty poznania ze względu na swoją nietuzinkowość.Polecam.

[fqjcior]

Znam ten zapach. Przyznam szczerze , że kupiłem go pod wpływem opinii o nim naszego szefa . Miał to być wg. niego nowoczesny następca givenchy gentlemena . Mam nadzieję , że fqjcior tego nie przeczyta ale wg mnie conran to inna bajka niż gentlemen. Czuć owszem paczulę ale to zupełnie inne ujęcie paczuli . Zapach owszem bardzo ciekawy i dobry ale to nie ten jedyny, niepowtarzalny, nietuzinkowy, bezwzględny, wyrazisty gentlemen.Nic nie jest podobne do GG

Pełna zgoda. To jest (nieco) inna bajka. Pisząc o następcy, nie miałem na myśli przecież kopii. Oba zapachy łączy dominacja paczuli, choć tła są zgoła inne. Mimo, iż pozbyłem się swego flakonu już dość dawno, wciąż uważam, że Mister to perfumy godne uwagi, oryginalne i udane.

Ostatnią rzeczą jakiej bym chciał na forum, to by ktoś nie chciał wyrażać swej opinii nt. zapachów, jeśli jest inna niż moja. Bez jaj!

[xentrix]

potwierdzam opinie poprzedników , że to inna bajka niż GG , chociaz klimat i przeznaczenie pachnidła nieco podobne, tak wiec raczej dla eleganckiego faceta a nie dla kmiota spod budki z piwem,czy tez dresa. Zapach komponował bedzie sie doskonale z facetem ubranym w marynarke,garnitur, o nienagannych manierach.Tak chyba został skrojony i takie jest jego przeznaczenie. Wymaga elegancji co najmniej umiarkowanej.Jakos do jeansów i T-shirta mi nie bardzo pasuje,o dresie juz nie wspomne nawet.Co do kompozycji to jest niespotykana. Pachnie dosyć oryginalnie .Otwarcie jest mocne - troche nawet zbyt mocne i to chyba jest najgorszy moment pachnidła. Pózniej sie uspokaja i robi sie bardzo przyjemnie,nie drażni , nie uwiera. Trwałosc na mnie 7 godzin , projekcja średnia (umiarkowana) - ale taka chyba miała byc.Dodam jeszcze, że dla mnie składniki są dobrze "zmieszane" , nie wyczuwam tutaj jakiegos składnika , który dominuje zagłuszając pozostałe, dlatego też trudno mi wyodrębnić poszczególne elementy składowe. Dobre pachnidło i tyle w temacie... 4+

[Artplum]

Nie miałem okazji poznać tego zapachu, aż do chwili, kiedy jeden z Kolegów podarował mi próbkę.
Dla mojego nosa to dużo tutaj tytoniu na drzewno-paczulowym tle.
Tytoń wydaje się nieco wilgotny i raczej wytrawny, wręcz lekko kwaskowy, co w połączeniu z nutami drzewnymi tworzy typowo męski, lekko oldskulowy sznyt.
Ponieważ jest to jednak współczesne pachnidło, więc tę kwaskowatość nieco złagodzono, dodając słodkiej tonki.
Na szczęście nie dodano jej zbyt dużo, dzięki czemu zachowano klasycznie męskie, ale lekko unowocześnione brzmienie.

Mister jest elegancki, poważny, momentami niemal sztywny.
To mężczyzna dojrzały, klasycznie ubrany, gładko ogolony i nienagannie uczesany.
Typ pewny siebie, silny, nawykły do wydawania poleceń, świadomy swojej wartości i znaczenia, poważny i odpowiedzialny.
Facet atrakcyjny, ale nie uwodzicielski.
Przyciąga kobiety pozycją społeczną, świetną prezencją, silnym charakterem i nienagannymi manierami, ale nie prawi im komplementów, nie śpiewa serenad, ani nie urządza kąpieli w szampanie.
Jednak o rocznicy pamięta.
Przynosi wtedy elegancki bukiet i gustowną biżuterię.
Wręcza z uśmiechem, ale w milczeniu.
Nie jest dobry w mówieniu o uczuciach...