Czwartek, 11 marzec 2021, 22:31
Powiem tak, jeśli ktoś obawia się dziada w linii Colonia, to akurat Intensa będzie chyba najlepszym zapachem z tej linii do testów, choć faktycznie ma swój lekki retro sznyt.
Demachy i Morillas pięknie unowocześnili klasyczną Colonia w wersji Intense, nadając całości nieco bardziej współczesny wydźwięk. Dziada tu nie ma, są za to lekkie mydełko, skóra, goryczka neroli czy delikatnie wibrujący imbir, ale jednocześnie całość przełamana jest subtelną słodyczą i cytrusem. Intensa ma klasę, bardzo dużo klasy, jest zmieszana mocno "po włosku" i w duchu klasycznych męskich kompozycji, więc poszukiwaczowi nawet solidnego, ale wciąż zwykłego świeżaka, może być z nią nie po drodze.
Demachy i Morillas pięknie unowocześnili klasyczną Colonia w wersji Intense, nadając całości nieco bardziej współczesny wydźwięk. Dziada tu nie ma, są za to lekkie mydełko, skóra, goryczka neroli czy delikatnie wibrujący imbir, ale jednocześnie całość przełamana jest subtelną słodyczą i cytrusem. Intensa ma klasę, bardzo dużo klasy, jest zmieszana mocno "po włosku" i w duchu klasycznych męskich kompozycji, więc poszukiwaczowi nawet solidnego, ale wciąż zwykłego świeżaka, może być z nią nie po drodze.