Piątek, 11 grudzień 2020, 20:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 22 grudzień 2020, 20:03 przez Lucjan.)
Pour Toujours - Pyrus
rok wydania: 2015
twórca: Martine Denisot.
nuty: Cytron, Gruszka, Wetyweria, Bergamotka, Ambrette (piżmian właściwy), Wosk pszczeli, Mimoza, Róża
Jedna z piękniej ujętych nut gruszki w perfumach. Cytrusowe i lekko kwaśne otwarcie stanowi tu bardzo dobre preludium do tytułowej, również kwaskawej i soczystej gruszki. Dominuje ona zapach na następne 2h, po których z wolna zaczyna ustępować miejsca tylko trochę słodkiemu, ale także lekko jakby dymnemu woskowi (a przez chwilę również jakby nucie czekolady) a następnie wetywerii. I to połączenie gruszki i wetywerii stanowi o sile tej kompozycji. Nie da się tegu duetu jednoznacznie opisać, jako że gdy jedna nuta powoli gaśnia, to ta druga powoli zyskuje na sile. Niby prosta i oczywista rzecz a jednak obie nuty zostały tu tak doskonale wyważone, że w jakich proporcjach by aktualnie nie trwały na skórze, stanowią kompletne i uzupełniające się połączenie. A jednocześnie z każdym kwadransem inne i to mi się w Pyrus najbardziej podoba.
Parametry nie są najgorsze (ok. 6h trwałości), ale wolałbym nimi cieszyć się znacznie dłużej.
5/6
rok wydania: 2015
twórca: Martine Denisot.
nuty: Cytron, Gruszka, Wetyweria, Bergamotka, Ambrette (piżmian właściwy), Wosk pszczeli, Mimoza, Róża
Jedna z piękniej ujętych nut gruszki w perfumach. Cytrusowe i lekko kwaśne otwarcie stanowi tu bardzo dobre preludium do tytułowej, również kwaskawej i soczystej gruszki. Dominuje ona zapach na następne 2h, po których z wolna zaczyna ustępować miejsca tylko trochę słodkiemu, ale także lekko jakby dymnemu woskowi (a przez chwilę również jakby nucie czekolady) a następnie wetywerii. I to połączenie gruszki i wetywerii stanowi o sile tej kompozycji. Nie da się tegu duetu jednoznacznie opisać, jako że gdy jedna nuta powoli gaśnia, to ta druga powoli zyskuje na sile. Niby prosta i oczywista rzecz a jednak obie nuty zostały tu tak doskonale wyważone, że w jakich proporcjach by aktualnie nie trwały na skórze, stanowią kompletne i uzupełniające się połączenie. A jednocześnie z każdym kwadransem inne i to mi się w Pyrus najbardziej podoba.
Parametry nie są najgorsze (ok. 6h trwałości), ale wolałbym nimi cieszyć się znacznie dłużej.
5/6