Sobota, 23 wrzesień 2023, 08:04
Mam w pamięci pierwszy kontakt z tym aromatem, kilka lat temu. Przeraził mnie swoją mocą i zwierzęcym akcentem. Teraz odbiór trochę się zmienił, dostrzegam więcej niuansów. Ale on nadal sprawia wrażenie, że widzę dzikiego zwierz, opychającego się owocami, w tropikalnym lesie, gdzie rozpalono słodkie żywice. Jest gęsto, ciężko i zawiesiście. Na szczęście, projekcja jest stonowana. Co tu dużo gadać, świetna kompozycja. Nie mam wyjścia- "6".
"to co oni leją do tych flakonów jest mniej warte niż odcięta rurka od dekantu"
Odlewki/ flakony na sprzedaż.