Amouage - The Exceptional Extraits - Interlude 53 ExDP (2020)

[Lucjan]

Za polską Fragrą    Interlude 53 marki Amouage to orientalno - drzewne perfumy dla kobiet i mężczyzn wydane w 2020 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Pierre Negrin. Nutami głowy są Bergamotka, Oregano i Papryczka pimento; nutami serca są Kadzidło, Opoponaks, Bursztyn i Labdanum; nutami bazy są Skóra, Dym, Paczula, Drzewo sandałowe i Agar (oud).



Proszę o ankietę i dodanie zapachu do katalogu 

[wahoo]

Proszę o ankietę i dodanie zapachu do katalogu

A pierwszego szczęśliwca o podzielenie się wrażeniami.

[inves]

Już powinien być w Quality:

https://www.perfumeriaquality.pl/produk ... rfum-100ml

Sprawdzał ktoś?

[kyloe]

Ja dzwoniłem w zeszłym tygodniu i Pani powiedziała, że jak wystawią to znaczy że będą go już mieć na stanie bo oczekują na przesyłkę

EDIT W T&B gość powiedział przed chwilą że też go już mają fizycznie na stocku

[Machiavelli]

Zamówiłem sampla... zobaczymy co to warte.

[maciejk007]

W Quality ( Galeria Mokotów) dostępny. Na szybko na rękę trudno opisać różnicę. Może później ...

[Machiavelli]

Na początek wrażenie z testu nadgarstkowego, chociaż nie ma za bardzo o czym się rozpisać. Ciekawsze wnioski pewnie dadzą dopiero testy globalne.

Nie ma o czym się rozpisywać, bo to Interlude niemalże kropka w kropkę jak protoplasta i nawet gdy porównywałem obok siebie podstawkę i 53, ciężko kompozycyjnie wyczuć jakiekolwiek różnice. To nie ten przypadek co np. Roja Dove, gdzie EDP i Parfum różnią się też składem. Tutaj różni się tylko ogólne wrażenie z racji wzrostu koncentracji, a w samej formule raczej nie grzebano.
Podstawowa różnica w tym wrażeniu jest taka, że 53 jest już od otwarcia bardziej krągłe i gładkie w wyrazie. Oregano i żywice są bardziej miękkie (mi się wydają przez to też odrobinę słodsze), nie czuję tej dymnej ostrości, która wychodzi w zwykłym Interlude (chociaż ona wychodzi dopiero w starszym soku, więc kto wie, czy tak samo nie będzie z 53). Wszystkie fazy przechodzą wolniej i bardziej płynnie, przez co, paradoksalnie, ma się wrażenie, że zapach jest łagodniejszy niż wersja podstawowa. Łagodniejszy oczywiście w wyrazie, bo projekcja i trwałość na pierwszy rzut oka są równie wydajne jak w podstawce (trwałość na bank będzie większa, ale tego jeszcze nie miałem jak sprawdzić).

Chociaż ta wyżej opisana różnica wrażeń jest bardzo subtelna i wymaga porównania obu wersji ręka w rękę. Wydaje mi się, że przy noszeniu globalnym, różnica będzie kompletnie pomijalna, z wyjątkiem odczuwalnej trwałości i być może też projekcji. To jednak będę dopiero sprawdzał.

Na razie, jak dla mnie, kompletnie nic nie wnosząca premiera (jeszcze bardziej niż w przypadku Black Iris) i próba wyciągnięcia kasy z portfela klientowi, który z utęsknieniem wspomina stare Amouage.

PS. Wydaje mi się, że w tytule wątku powinno być ExDP

[Tournemire]

Szkoda Alanie że dopiero teraz czytam Twój wpis, bo zdążyłem zamówić sampla, a tak bym odpuścił 53 i coś innego wrzucił do koszyka Interlude jest jednym z moich wszech-faworytów i liczyłem sam nie wiem na co.. :lol: chyba na większą balsamiczność i gładkość (tu mi pasują Twoje wrażenia) głębię, wolałbym też większą ziołowość, niż słodycz.. coś tam sobie wyobrażałem.. ogólnie wyższy poziom brzmienia, nasycenie, i jakiś charakterny niuans (a piszesz, że brak)..jutro powącham to dopiszę konkretnie.

[Machiavelli]

Ja też zamówiłem, chociaż na początku nie zamierzałem. Stwierdziłem jednak, że lepiej te kilka dyszek przeboleć by wyrobić sobie jakieś zdanie (a ten Interlude pewnie będzie teraz jakiś czas na językach), niż żyć w przekonaniu, że może omija mnie coś ciekawego.
Nie żałuj, bo najlepiej zdanie wyrobić sobie nosem własnym niż cudzym. Na tym ta pasja polega

[Lucjan]

PS. Wydaje mi się, że w tytule wątku powinno być ExDP

Poprawiłem i umieściłem w katalogu.

[maciejk007]

Po teście globalnym. Bardzo mała różnica do poprzednich wypustów ( trzy flaszki od 2012). Wyczuwalne według mnie różnice to odrobinę słodsze, mniej ostre, mniej projektujące, bardziej blisko skórne ale za to dłużej trwają. Po 10 godzinach mało słabną. Z ciekawostki po godzinie od aplikacji wyczuwam duże podobieństwo do Fetish Roja ... które znika po jakiejś następnej godzinie. Liczyłem na większą różnicę . Szkoda bo jestem fanem Interlude od 2012. Jednocześnie lekka ulga, finansowa..

[nickynick]

Alan dzeki za recenzje, testy 53 jeszcze przede mna faktycznie nie powinni sie roznic notami tylko charakterem otwarcia, jak Baccarat 540 i Baccarat 540 Extrait.

Zreszta chcialem meskie extrakty Amouage, prosilem o meskie extrakty Amouage, wiec mam 8-) :lol:

[Machiavelli]

Ja mam akurat małe doświadczenie z damskimi ekstraktami Amouage (porównywałem tylko Lyric), ale może Staszek, Ty miałeś większe i potrafiłbyś powiedzieć, czy między damskimi edp i ekstraktami jest też tylko różnica w ogólnym wrażeniu, czy może czujesz, że są między nimi też jakieś różnice w nutach? W sensie nie chodzi mi o oficjalny wykaz nut, bo to wiemy, że w obu wersjach się one zawsze pokrywają, ale o subiektywne wrażenie. Czy to według Ciebie te same formuły, tylko o innym stężeniu, czy może składem też się różnią?

[kyloe]

Cześć Alan z tego co wyczytałem ( już nie pamiętam gdzie dokładnie ) Interlude jest w grupie ekstraktów Amouage, których formuły różnią się od formuł EdP nie tylko koncentracją ale i proporcjami składników

Do której wersji EdP ( w sensie z jakich lat mniej więcej ) porównujesz?

Co myślisz @nickynick?

[Machiavelli]

Ok, w takim razie ta informacja mnie ominęła. Kojarzę tylko, że Persolaise w filmiku podkreślał, że to dokładnie ta sama formuła, tylko ze zmienioną koncentracją (Renauld był na czacie i nie dementował) i okresem dojrzewania. Była też w kilku miejscach mowa, że to 53% koncentracji to maksimum, na jakie regulacje im pozwalały, bez konieczności zmiany w formule.

Wersja EdP, z którą robiłem porównanie jest z 2014 roku (Oman). Stąd też wspomniałem o tej dymności w moim EdP, która wynika z wieku soku. Bo dość dobrze pamiętam, że w 2015 roku, kiedy dostałem flakon, tej dymności nie było (a przynajmniej nie była tak mocno wyeksponowana). Zatem wydaje mi się, że między świeżym sokiem EdP (przynajmniej z tamtego okresu, bo nie wiem co leją teraz ), a I53 byłyby jeszcze mniejsze różnice.

[KrzysiekPL]

Formuła EDP i ExDP jest taka sama, cytując Renaulda:

Interlude 53 is one batch of the extrait version of the original Interlude Man EDP, at 53% concentration (the same way Amouage offers extraits on most of the women's fragrances). The formula of the concentrate is unchanged - the only difference is that it is used at 53% instead of 25%, and the concentrate goes through 2 month of maturation (instead of 3 weeks for Interlude EDP) followed by 4 months of maceration in alcohol (instead of 3 weeks as well).

https://www.basenotes.net/threads/474137...ost5035215

[kyloe]

Alan masz rację jest tak jak mówisz. Znalazłem to i wiem skąd się wzięła moja pomyłka - tu jest opisane ale w tym podziale jest Interlude wymieniony w grupie Alternative approach ale chodzi o ekstrakt Interlude Woman a nie 53



dalej jest jednak wyjaśnione że 53 jest jednak w tej pierwszej grupie, więc mój błąd



Cały content wisi w wątku 53 w dziale Nowości i zapowiedzi, @nickynick to wrzucał

[nickynick]

Reka w reke extrakty nie porownylalem, znam Epic i Gold, roznica mniej wiecej jak aromaty MFK z serii Oud Mood extrait i edp. Extraity maja mniejszy ogon ale anacznie bogatsze otwarcie, rowniez w Epic extrait pamietam bylo wiecej rozy i mniej przypraw niz w edp. Z Gold ciezko cos powiedziec, mial tyle reformulacji ze jesli porownywac to zalezy do jakiego rocznika, Ogolnie ten sam aromat, tyle ze bardziej gesty i bogaty.

Zreszta extrakty MFK znacznie bardziej lubie nosic niz edp

[Tournemire]

Odebrałem, i to, co napiszę, to absolutnie pierwsze wrażenie, dodatkowo z płatka kosmetycznego, ale w samym otwarciu wyczuwam wyraźnie świeżą bergamotkę, i coś cytrusowo pikantnego. Ta zieloność jest żywa i wibrująca, nie oblepiona jeszcze żywicami i nie uwędzona dymem. Moc wydaje się być bardzo duża, bo zbliżając wacik pod nos aż mnie wierci w nozdrzach i odrzuca, czuć te procenty nasycenia 8-)
Pierwsze zdziwienie: świeżość, żywa, pulsująca ziołowość, zieleń skropiona cytrusem (w tle dopiero czai się arsenał opponaksu, kadzideł, ambry, i czuć, że lada chwila dołączą do orkiestry, przejmując temat)
Wiadomo, że dopiero globalne noszenie ujawni jego charakter i techniczne aspekty, ale przyznaję, że jestem mocno pozytywnie zachęcony do dalszego testingowania
I już ani trochę nie żałuję, że kupiłem sampla
Interludium wkomponowane do Interluda.
Tylko drogo wychodzi za te kilka auftaktów.

[nickynick]

Ciekawe, to dopiero testy swiezego soku. Pamietajac jak Interlude edp gestnieje w ciagu roku, moge sie domyslec co bedzie z 53 za kilka miesiecy uzywania, badz za rok