Amouage - Crimson Rocks EDP (2020)

[Caruso]

Crimson Rocks marki Amouage to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet i mężczyzn.
Crimson Rocks został wydany w 2020 roku.

Twórcą kompozycji zapachowej jest Domitille Michalon Bertier.



Nuty głowy: różowy pieprz i cynamon.
Nuty serca: róża i miód.
Nuty bazy: dąb, cedr atlaski i wetyweria.
(źródło: Fragrantica.pl)

[maxwell]

Z całej 4 dla mnie to najciekawszych zapach. Cynamon i pieprz. Do Interlude, Sunshine i Fate czyli moich 3 ulubionych Amłaży to nie porównuję, bo nie ma co kopać leżącego. Ale podoba mi się bardziej niż Imitation i Portrayal i przykładając miarę do nich to Crimson jest dla mnie lepszy. Cóż, chyba już nie mamy co liczyć na zapachy w starym stylu. Dałem 5, bo po pierwsze to cieszę się, że nie wyszło coś gorszego niż dwaj poprzednicy, a po drugie z sentymentu dla marki ocena automatycznie poszła o 1 w górę.

[wahoo]

Wypada zacząć od pochwał: Crimson Rocks z pewnością ma amłażowe parametry - te zecydowaie trzymają poziom marki.
Sama kompozycja zaś, słodka i orientalna, "już gdzieś była". Podobne połączenie cynamonu i słodkiej rózy było w testowanym przeze mnie niedawno Galaor. Tam również miałem wrażenie, że gdzieś już ten temat był grany. Być może oba zapachy mają jeszcze innego wspólnego przodka, którego nie mogę sobie przypomnieć. A może po prostu są dość typowe dla eksplorowanej przez siebie grupy zapachowej? Kompozycja Lubina, z racji na wyczwalny dodatek mirry i osadzenie na balsamie peruwiańskim (zamiast miodzie z Crimson Rocks), pachnie bardziej orientalnie i chyba również bardziej ciekawie, choć sam z siebie specjalnie skomplikowany również nie jest. Na plus Amouage'owi można z kolei z pewnością zapisać doskonałe parametry i wyczuwalną jakość.

Nie darzę marki z Omanu nabożną czcią (choć oczywiście wiele ich perfum posiadam i b. lubię), więc nie wystawiam oceny przez pryzmat "rozczarowania" kolekcję The Renaissance.
Galaor oceniłem na "4", Crimsonn Rocks nie jest gorszy, ale też i na więcej jak 4+/6 nie zasługuje.

[kudzior]

No widzisz a na mnie Crimson nie jest słodki a wytrawny, a po 2 lub 3 użyciu zaczął brzmieć jak stary Davidoff Zino! To jest naprawdę droby Amoauage , a ten co klasyfikował, chyba się pomylił bo on jest według mnie bardziej męski niż 3 pozostałe nowości.
Rozważam zakup flakonu,!

[wahoo]

Nigdy bym go nie skojarzył z Zino, ale dobrze słyszeć, że znajduje swoich wielbicieli.
Choć musiałaby to być miłość naprawdę niezachwiana, żeby usprawiedliwić flaszkę w oficjalnej cenie.

[Jester]

Noszę go sobie dzisiaj z tak ogromną przyjemnością, że gdyby tylko wyglądał inaczej, to pewnie również mógłbym rozważać zakup flakonu

[Mirx]

A co Ci się w tym flakonie nie podoba? Przecież ładny jest.

[Jester]

Uroku mu odmówić rzeczywiście nie można, ale zdecydowanie lepiej by się komponował z flakonami mojej żony