Piątek, 28 sierpień 2020, 09:13
rok wydania – 2017
koncentracja – EDT
nos - Nicolas Beaulieuu i Carlos Benaim
deklarowany rozkład nut zapachowych
głowa: imbir, mięta, grejpfrut, yuzu
serce: geranium
baza: bursztyn, nuty drzewne
Zaciśnięta piącha nie powala. W zamyśle miała to być zapewne kompozycja cytrusowo-korzenna. W mojej opinii to jeden z wielu mu podobnych, prostych do bólu aromatów, których jedynym zadaniem jest przedłużenie uczucia czystej świeżości po porannym prysznicu i oskrobaniu policzków. Cytrusy z miętą i szczyptą imbiru w otwarciu dla efektu nawilżonego schłodzenia skóry, a po godzinie dołącza kwiatowe tło, które „zalatuje” delikatnie słodkawą różą z jeszcze delikatniejszym zdrewnieniem. Wszystko to w blisko-skórnej projekcji, po trzech kwadransach – śladowej, w kontakcie z moją skórą w trwałości, która nie przekracza 3-4 godzin. Sama kompozycja, mimo że bezwzględnie syntetyczna, sprawia nawet dość przyjemne wrażenie, ale parametry użytkowe istotnie proszą się pięści. Zaaplikowałem, zaliczyłem, zapomnę.
Proszę o uzupełnienie katalogu i dodanie ankiety.