Piątek, 28 sierpień 2020, 15:14
Uważaj, bo Cię pożrę
Piątek, 28 sierpień 2020, 15:14
Uważaj, bo Cię pożrę
Czwartek, 3 wrzesień 2020, 00:12
Myśl no 1: Ja lubię słodkie perfumy bo takie kojarzą mi się najlepiej... i najbliżej z kobiecym ideałem. Tu utnę swoją myśl i resztę dopowiadajcie sobie sami
Myśl No 2: Jak byłem małym dzieckiem te ustawione, inteligentne i piękne Panie również miały piękne słodkie perfumy (jak byłem dzieckiem co ja mogłem tam wyczuć hm..) więc zapewne te wzorce/gust są w nas głęboko zakodowane już od dawna.
Trust me Baby, I’m a Pharmacist :twisted:
Czwartek, 3 wrzesień 2020, 10:31
Ja też lubię słodkie, najlepiej groumand, nie lubię typowo kwiatowych, a takie są głównie dedykowane kobietom.
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Niedziela, 29 listopad 2020, 02:20
Ja rowniez lubie perfumy, ktore moga byc slodkie "a little bit", ale niektore damskie zapachy sa tak slodkie, ze bola zeby...
Niedziela, 29 listopad 2020, 14:14
Gdyby tak się zastanowił i odróżnił słodycz od ulepu, to słodycz lubię, ulep nie.
Słodkości mogą być różne, przyprawowe, gourmandy, kwiatowe, owocowe, orientalne. A ulepy to dla mnie bliżej nie określona, ordynarna słodycz od której mdli i niestety taka jest teraz w modzie. Trudno o perfumy jendocześnie słodkie i wyrafinowane, ale jak już się na taki natrafi to doskonale rozumiem pełne uwielbienie. A jako kobieta, wiadomo, bywam zmienna i choć na co dzień wolę ambry i kadzidła, to czasem po prostu mam ochotę na coś słodkiego, tak dla odmiany. To i coś słodkiego mam w kolekcji, w razie nagłego spadku cukru Dobrym pytaniem jest też dlaczego mężczyźni lubią słodkie perfumy na kobietach. A że lubią, to i kobiety noszą, ku własnej i najbliższych radości. Bo nie wspomnę już o dzieciach, które uwielbiają się w słodkie zapachy wtulać
Niedziela, 29 listopad 2020, 15:21
Niestety gro nowych kobiecych premier to raczej grupa słodkich "ulepów", gdzie piramida wygląda jak wystawka w cukierni. Otwarcie - śmietanka, która wpada w karmel, który wpada w miód, który wpada w tonkę, która wpada w pianki marshmellow, które wpadają w watę cukrową, która wpada w słodką wanilię, która (jeśli dobrze pójdzie) wpada w benzoes. Czasem wystarczy drobne drzewne, pieprzne lub cytrusowe przełamanie, które z "fontanny czekolady" stworzy słodką, choć zbalansowaną damską kompozycję. Weźmy chociażby D&G Pour Femme Intense - kompozycja mocno słodka (pianki marshmellow), ale praktycznie cały czas przedziera się przez nie neroli i mandarynka - co kompozycji klasycznego włoskiego sznytu i balansuje słodycz.
Innym przykładem kompozycji słodkiej, lecz świetnie zmieszanej, który często podaję jest Hummingbird od Zoologist. Dużo słodkich nut (bita śmietana, tonka, miód), ale przełamane są one drzewno-zwierzęcą wytrawnością. Jak widać można stworzyć coś ciekawego w każdym pułapie cenowym. Zawsze przy dyskusjach o słodkich damskich kompozycjach zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - czy my (faceci) faktycznie chcemy, żeby kobiety tak pachniały, czy to ktoś chce, żebyśmy tego chcieli?
Wtorek, 1 grudzień 2020, 12:41
Ja po prostu nie lubie typowo kwiatowych, wiec slodycz wchodzi mi lepiej.
Wtorek, 29 sierpień 2023, 08:47
W sumie można by zapytać dlaczego ludzie lubią słodycze?
Puste kalorie, próchnica czy cholesterol. A jemy.
Wtorek, 29 sierpień 2023, 11:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 29 sierpień 2023, 11:17 przez Embe. Edytowano łącznie: 1)
Słodkie zapachy najmniej angażują mózg. Tyczy się to oczywiście obu płci.
Małe dzieci też najpierw poznają smak słodki, a reszta : kwaśny, gorzki i ostry to już będzie tzw. smak nabyty.
A ty pacz na bacz!
Wtorek, 29 sierpień 2023, 11:31
Dziękuję za fachowe wyjaśnienie.
No i może dlatego łatwiej lubić słodkie zapachy
Środa, 30 sierpień 2023, 07:06
Embe dobre wyjaśnienie, trafia do mnie - lubią bo są najłatwiejsze w odbiorze
Środa, 30 sierpień 2023, 07:54
(Niedziela, 29 listopad 2020, 15:21)teo napisał(a): (...) Zawsze przy dyskusjach o słodkich damskich kompozycjach zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - czy my (faceci) faktycznie chcemy, żeby kobiety tak pachniały, czy to ktoś chce, żebyśmy tego chcieli? Pewnie na jakimś etapie badania trendów ktoś wykonał badania rynku i tak właśnie mu wyszło. A potem pojawiło się La Vie Est Belle i sprawy potoczyły się lawinowo . Gdybym był respondentem pytania "czy lubisz słodko pachnące kobiety", to bym odpowiedział, że nie. Chociaż słodycz niejedno ma imię i są zapachy o słodkiej dominancie, które uważam za świetne i takie, które chętnie bym wąchał na kobiecie. Na przykład Poudre Imperiale od Sous le Manteau.
Środa, 30 sierpień 2023, 23:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 30 sierpień 2023, 23:26 przez Scarlatti. Edytowano łącznie: 1)
(Środa, 30 sierpień 2023, 07:54)Cookie13 napisał(a): Chociaż słodycz niejedno ma imię i są zapachy o słodkiej dominancie, które uważam za świetne i takie, które chętnie bym wąchał na kobiecie. Oczywista oczywistość, ja nie czułem prawie nigdy perfum niezwykłych innych od typowego słodkiego, ciężkiego badziewia jakiego używają kobiety dzisiaj. Nie czułem nigdy słodkiej paczuli, a perfum w tym typie jest mnóstwo, paczula, czekolada i słodycz daje piękny efekt. Na przykład pozycje Molinarda, niedrogie i piękne, także unisexy. Tiziana Terenzi kolejna świetna marka, Arethusa przepiękna kompozycja, ale kto ją nosi? Jedna osoba na kilkanaście tysięcy? Niestety.
Czwartek, 31 sierpień 2023, 08:18
Nigdy nie czułeś na ulicy Angel Mugler?
Czwartek, 31 sierpień 2023, 09:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 15 styczeń 2024, 00:03 przez Caruso. Edytowano łącznie: 2)
Mi się ten zapach kojarzy najbardziej z jedną sytuacją. Już dobrych kilka lat temu podczas pobytu u przyjaciół w stolicy najpierw poszliśmy do klubu, a potem do kręgielni (ja w kręgle nie gram, poszedłem tam dla towarzystwa). Nie mam zielonego pojęcia jak to się stało, ale jakimś przedziwnym zrządzeniem losu w obydwu tych miejscach natknęliśmy się na to samo mieszane towarzystwo. Były jakieś uprzejmości, kurtuazyjna wymiana zdań itp. Jedna szczególnie miła i atrakcyjna pani z tego towarzystwa podbijała do mnie z konwersacją. Była mocno skropiona Aniołem. To, że była ona ekskluzywną prostytutką dotarło do mnie dopiero jak wróciliśmy z przyjaciółmi do domu .
Środa, 20 grudzień 2023, 14:53
gdy bylam mlodsza tez mi sie podobaly takie slodkie zapachy - to byly moje pierwsze doswiadczenia perfumeryjne moze to wlasnie kwestia przyzwyczajenia z mlodzienczych lat? albo kobietom sie wydaje ze slodkie zapachy je odmladzaja? powiedzialabym, ze rozumiem mlode dziewczyny ktore uzywaja takich zapachow - maja ograniczony budzet i dopiero szukaja zapachow odpowiednich dla siebie. ale tego, ze starsze kobiety tez uzywaja takich perfum, tez nie potrafie zrozumiec...
Środa, 20 grudzień 2023, 22:00
Pobieżne obserwacje społeczeństwa chyba każdemu pozwalają wysnuć wniosek, że najpopularniejsze jest zwykle to, co oferuje najprzyjemniejszą, najłatwiejszą i najprostszą w odbiorze zawartość.
Świetnie widać to choćby na przykładzie muzyki, filmów, polityki, gastronomii, czy właśnie perfum, bo nie jest tajemnicą, że słodkie i słodkawe nuty są najprzyjemniejsze, najłatwiejsze i najprostsze w odbiorze. Inną kwestią jest jeszcze społeczne postrzeganie. Generalizując, kobiety mają bardziej socjalną naturę (w sensie - łatwiej funkcjonują z osobami, niż z przedmiotami), i jako takie mają większą skłonność do socjalizacji, a co za tym idzie, potrzebę bycia akceptowaną i postrzeganą pozytywnie. A tak się składa, że słodkie perfumy generują najbardziej pozytywny odbiór otoczenia.
Czwartek, 21 grudzień 2023, 16:17
Rany, co to znaczy, że łatwiej funkcjonuję z osobami niż z przedmiotami?
Czwartek, 21 grudzień 2023, 18:07
Nie jest powiedziane, że konkretnie Ty. To generalizacja mająca źródło w różnicach w budowie mózgu wynikających z innej podaży hormonów na różnych etapach rozwoju. U kobiet różnice te mogą przejawiać się między innymi w lepiej rozwiniętych ośrodkach odpowiadających za zdolności interpersonalne, u mężczyzn z kolei w ośrodkach odpowiadających za orientację przestrzenną i zależności między obiektami. Generalizując, kobietom "łatwiej" jest być przedszkolanką czy urzędniczką, a mężczyznom "łatwiej" jest być inżynierem czy kierowcą.
W kontekście perfum - kobiety mogą łatwiej odczytywać nastroje i dlatego mogą przykładać większą wagę do "podobania się" swojemu otoczeniu i bycia odbieraną pozytywnie. Stąd większa skłonność do noszenia "pozytywnych" zapachów kwiatowych i gourmandowych. |
|