Wątek polityczny - ankieta

[Marwol]

Mnie nie dziwi, bo jeśli jest to pasja poboczna, albo taka, która może zaraz przeminąć, to nie każdemu się chce rejestrować na dziesięciu forach i spędzać tam mnóstwo czasu. Tym bardziej, jeśli ktoś ma kilka takich zajawek.

X2

[Marwol]

Mirek, to jest akurat bardzo proste.
Interesuję się wieloma rzeczami, ale nie każda w takim stopniu, żeby się zapisywać na oddzielne forum, przedzierać się przez jego strukturę, przegryzać przez setki wątków. Czasami wystarczy o czymś pogadać z zaprzyjaźnionymi laikami ze swojego forum

X3

[Machiavelli]

Traktowanie wątku politycznego jako "bufora" czy też forumowej "latryny" imho kompletnie mija się z celem

Nie skanowałem ostatnio forum szczególnie dokładnie, ale mam właśnie wrażenie, że polityki w innych miejscach forum (w odróżnieniu do tego co było przed założeniem owego wątku) jest jak na lekarstwo.
Czy faktycznie widzisz zmiany na gorsze?

Nie mówię, że temat polityki wychodzi w innych miejscach forum, ale z pewnością wychodzą emocje z tego wątku. Tutaj idealny przykład (chociaż akurat też z sali klubowej, ale kojarzę też podobny przypadek ostatnio w wątku stricte perfumowym, niestety teraz nie potrafię go odgrzebać, możliwe że moderator posprzątał).

Moim zdaniem temat polityczny zupełnie niepotrzebnie polaryzuje tutejszą społeczność. Niczemu kompletnie zaś nie służy. Jeśli ktoś ma silną potrzebę rozmawiania o polityce, też mi się wydaje, że są na to w Internecie lepsze miejsca.

[fqjcior]

Zdecydowałem się na ankietę, by przy okazji przekonać się, czy polityka na forum (i wszystko co za tym idzie, w tym dyskusje na "różnym" poziomie) faktycznie jest takim problemem, jakby to wynikało z wypowiedzi (oraz decyzji) niektórych userów, czy też (jak to często bywa) słychać głównie niezadowolonych, a zadowoleni nie protestują, co jest oczywiste. Mówię więc "sprawdzam". I na razie rezultat ankiety nie pozostawia wątpliwości.

Sam stworzyłem ten polityczny wątek (zdaje się się, że pod wpływem sugestii kogoś na forum), uważając, że mamy bardzo intensywny i ważny dla kraju polityczny czas, i że warto podyskutować o tym, co de facto tworzy naszą rzeczywistość (wszystkich tych których polityka nie interesuję, zachęcam, by się zastanowili nad zmianą zdania). Faktem jest jednak, że polityczna dyskusja wyzwoliła spore emocje i wiele niefajnych zachowań, które nie pomagają naszej mini-społeczności.

[edek91]

Najbardziej przeszkadzają te wątki osobom, które wcale się tam nie udzielają I chyba nawet nie wchodzą

[Artplum]

Tak sobie myślę nad tym tematem i mi się parę rzeczy nasuwa.

1. Parę osób narzeka, że emocje z wątku politycznego przenikają do innych tematów. Hmm... Mogę prosić o przykłady? Osobiście nie zauważyłem, tego "przenikania", a już na pewno niczego nachalnego. To, że z kimś mam różne zdanie na tematy polityczne, nie oznacza, że nie mogę z nim przyjaźnie rozmawiać o perfumach.
A pewne sympatie i antypatie powstają na każdym forum i nie ma to nic wspólnego z wątkami politycznymi.

2. Za likwidacją wątku optują tutaj osoby, które się w nim nie udzielają. Logika psa ogrodnika - nie udzielam się, nie podoba mi się, to niech inni też nie mogą?
Dla przykładu - jestem zdeklarowanym przeciwników tzw. perfum alternatywnych, olejków generycznych itp. Uważam, że ich tematyka powinna zniknąć z forum. Ale skoro istnieje dla nich osobny dział i ludzie sobie tam piszą, to ja mam z tym walczyć? Po prostu tam nie wchodzę.

3. Wątek polityczny od jakiegoś czasu znacznie się wyciszył i nie budzi już takich emocji. Dyskusja się uspokoiła, nie ma też jakichś "incydentów". Może wystarczy od czasu do czasu zwrócić uwagę rozgorączkowanym użytkownikom, zamiast od razu usuwać wątek i banować każdego, kto w innym wątku o politykę zahaczy. Byłoby to śmieszne i wręcz żałosne. Forum to nie więzienie o zaostrzonym rygorze.

4. W wątku poruszane są ważne kwestie, nie tylko stricte polityczne i dlaczego właściwie nie mielibyśmy na te tematy wymienić poglądów?

[Artplum]

Najbardziej przeszkadzają te wątki osobom, które wcale się tam nie udzielają I chyba nawet nie wchodzą

Hehe, pisaliśmy jednocześnie

[Mirx]

Najbardziej przeszkadzają te wątki osobom, które wcale się tam nie udzielają I chyba nawet nie wchodzą

Hehe, pisaliśmy jednocześnie

A skąd ta wiedza, jeśli można wiedzieć?

[Marcin__]

2. Za likwidacją wątku optują tutaj osoby, które się w nim nie udzielają. Logika psa ogrodnika - nie udzielam się, nie podoba mi się, to niech inni też nie mogą?

Nie tylko. Ja też optuję za likwidacją tego wątku.

[Artplum]

A skąd ta wiedza, jeśli można wiedzieć?

Kiedy dodawałem swój post, pokazał mi się komunikat, że co najmniej jeden post został wcześniej dodany

[Artplum]

2. Za likwidacją wątku optują tutaj osoby, które się w nim nie udzielają. Logika psa ogrodnika - nie udzielam się, nie podoba mi się, to niech inni też nie mogą?

Nie tylko. Ja też optuję za likwidacją tego wątku.

Skoro znudziło Ci się w nim pisać, to przecież nie masz takiego obowiązku. Czemu chcesz zabraniać innym?

[edek91]

Najbardziej przeszkadzają te wątki osobom, które wcale się tam nie udzielają I chyba nawet nie wchodzą

Hehe, pisaliśmy jednocześnie

A skąd ta wiedza, jeśli można wiedzieć?

Nie wiem o co dokładnie chodzi, więc:
1) Jak Artplum pisał swoją wypowiedź i chciał ją opublikować, to zapewne dostał alert, że pojawiło się coś nowego. Jeden z punktów jego wypowiedzi traktuje o tym samym, co ja wskazałem.
2) Biorę udział w tych wątkach i po prostu widzę, kto się wypowiada.
3) Można znaleźć w wielu miejscach forum wypowiedzi typu "Te wątki to ściek!!! Ja tam nie zaglądam, bo taki poziom tam i bez sensu wątek!!!".

Istnienie takich wątków nie uwłacza nikomu. Pomijając wszelkie sympatie i antypatie nie ma obowiązku uczestnictwa biernego lub czynnego. Tak jak w życiu nie pcha się tam gdzie jest źle/ryzykownie/wstaw dowolne słowo, tak proponuję postępować również tutaj.
Wątki te zawierały również ciekawe odnośniki do artykułów naukowych, merytoryczne posty związane z analizą sytuacji.

Skoro znudziło Ci się w nim pisać, to przecież nie masz takiego obowiązku. Czemu chcesz zabraniać innym?

Marcinowi brak Marwola

[Marwol]

Mnie proszę nie w to nie mieszać

[Mirx]

Edek chodziło mi o to, że gdy napisałeś "Najbardziej przeszkadzają te wątki osobom, które wcale się tam nie udzielają I chyba nawet nie wchodzą", zaciekawiło mnie, na jakiej podstawie postawiłeś taką tezę. Wydaje mi się, ale przyznam, że i ja nie mam do takiego stwierdzenia podstaw, że wiele osób, którym te wątki przeszkadzają, faktycznie do nich nie wchodzą, ale mogą czuć, że zatruwają one atmosferę forum lub po prostu niesmaczą. Osoby te tworzą społeczność, dzięki której i Ty masz możliwość wypowiadania się, więc mają chyba prawo postulować o ich zamknięcie. Czyż nie? Ja wypowiadałem się w nich wiele razy (pomijam nagie panie), ale i mi one przeszkadzają.

To tak, jakbyś tworząc prawo zakazujące kradzieży, dawał prawo do jego opiniowania wyłącznie złodziejom.

[Artplum]

Mirku, grubo
Analogia zupełnie chybiona. Co prawda wielu twierdzi, że wszyscy politycy to złodzieje, ale porównywanie rozmów o polityce z kradzieżą jest trochę nie teges...
Szczerze mówiąc, to nie wiem, co ten wątek przeszkadza ludziom, którzy do niego nie zaglądają :?
Dla mnie to typowa negacja dla negacji.
Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że nie lubię muzyki, więc proszę zlikwidować wątek o muzyce, albo jestem szczerbaty, więc proszę zamknąć wątek o szczoteczkach elektrycznych, bo mnie drażni, a przecież współtworzę to forum...
PS. Nie wspomnę już o wątkach dotyczących alkoholi

[edek91]

To tak, jakbyś tworząc prawo zakazujące kradzieży, dawał prawo do jego opiniowania wyłącznie złodziejom.

Jedynie ironicznie stwierdziłem jak jest, podstawą są słowa forumowiczów, że to ściek i wcale tam nie wchodzą. Wcale nikomu nie zabraniam.

Osoby te tworzą społeczność, dzięki której i Ty masz możliwość wypowiadania się, więc mają chyba prawo postulować o ich zamknięcie. Czyż nie? Ja wypowiadałem się w nich wiele razy (pomijam nagie panie), ale i mi one przeszkadzają.

Jako część tej społeczności, dzięki której i ja i Ty mamy możliwość wypowiadania się, chyba mam prawo postulować o zachowanie prawa do swobodnej wypowiedzi. Czyż nie? Lubię dyskutować z wieloma forumowiczami i czuję, że znacznie wzrosła moja wiedza na tematy okołopolityczne po dwóch latach tutaj.

[Mirx]

Ależ oczywiście, że masz prawo do wypowiadania się w tej kwestii. Odniosłem wrażenie, że to właśnie Ty niektórym osobom zabierasz, sugerując, że to ich nie dotyczy. Otóż dotyczy.

[Criss]

Dla mnie wątek polityczny czy o koronawirusie nie jest problemem. Problemem jest po prostu brak kultury osobistej w niektórych wypowiedziach skierowanych do innych użytkowników. Niektórzy podchodzą do polityki zbyt emocjonalnie...

[Molier]

2. Za likwidacją wątku optują tutaj osoby, które się w nim nie udzielają. Logika psa ogrodnika - nie udzielam się, nie podoba mi się, to niech inni też nie mogą?
Dla przykładu - jestem zdeklarowanym przeciwników tzw. perfum alternatywnych, olejków generycznych itp. Uważam, że ich tematyka powinna zniknąć z forum. Ale skoro istnieje dla nich osobny dział i ludzie sobie tam piszą, to ja mam z tym walczyć? Po prostu tam nie wchodzę.

A to temat GO nie jest zakazany na tym forum od ładnych kilku lat?

[Marcin__]

czne posty związane z analizą sytuacji.

Skoro znudziło Ci się w nim pisać, to przecież nie masz takiego obowiązku. Czemu chcesz zabraniać innym?

Marcinowi brak Marwola

Nie brak mi, wręcz przeciwnie. Narobił smrodu, zasiał ferment, skłócił ludzi i poszedł, jednego mniej. Może po prostu zrobię to co on.