Piątek, 18 styczeń 2019, 07:30
Ze strony Perfumerii Quality:
Korrigan nie jest aż tak niebezpieczny, na jakiego wygląda. Drzewo karmelowe nie jest zapachem dzieciństwa; to zapach intymności, zdradliwie piżmowy i nie do odparcia, gdy pozostaje na skórze pożądanej istoty. To zapach uwolnionych zmysłów; zapach zarezerwowany dla chwil intymności i bliskości, kiedy szept towarzyszy słodkim pieszczotom. To zaproszenie do świata zmysłów, zmysłowych przyjemności i najbardziej ekstrawaganckich fantazji.
Korrigany urządzają sobie nocne figle na terenach historycznej Armoryki. Przybywają, aby zbierać jagody jałowca i dzikie orzeszki bukowe. Następnie, w ciemnych jaskiniach, przemieniają jęczmień w magiczne trunki przyprawione szafranem, nasionami ketmii piżmowej (ambrette) oraz aromatem lawendy. Podczas świętowania czy to przesilenia wiosennego, czy jesiennego wszystkie korrigany mają przy sobie skórzane sakiewki, z których piją swoje eliksiry wprawiające ciało i duszę w wir.
Skład:
Nuty głowy: owoc jałowca, szafran, koniak
Nuty serca: lawenda, ketmia piżmowa (ambrette), destylowana whisky
Nuty bazy: cedr, żywica agarowa, skóra, wetiwer, piżmo
Rodzina zapachowa: orientalna łagodna
Nos: Thomas Fontaine
Data powstania: 2012
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Otwarcie Korrigan bym określił jako ciemne, brudne, wręcz animalne. Może nie czuję w nim (jak niektórzy) "oddechu palacza, wyziewu z wczorajszej imprezy" ale zdecydowanie coś mnie zdecydowanie tam uwiera, nie wiem czy może to sprawka piżma ambrowego czy czegoś innego, ale nie jest dla mnie łatwie. Z czasem na szczęście ustępuje i wychodzą z niego już same smakowite nuty, na mojej skórze głównie alkoholowe :lol:
Jak mam ochotę na whiskey to jestem w stanie ją wyczuć, czasami jak pomyślę o koniaku, również da się go zasmakować nosem.
Równolegle z alkoholem pojawia się surowa, ciemno-brązowa skóra, która nadaje kompozycji szorstkości, nie jest to odmiana gładkiej, mięciutkiej skóry- o nie! Z czasem zapach łagodnieje, nabiera delikatnej kremowości ale w dalszym ciągu z ostrymi elementami alkoholowo-drzewnymi w tle.
Zapach ciekawy ale przez trudne (dla mnie) otwarcie raczej nie zagości w większej ilości w mojej kolekcji.
Projekcja bardzo umiarkowana.