Piątek, 20 sierpień 2021, 11:33
Nutami głowy są Aldehydy i Tuberoza;
nutami serca są Jaśmin i Róża;
nutami bazy są Cywet, Żywice i Piżmo.
Tuberoza, cywet i jaśmin podane w niecodzienny, raczej suchy sposób.
Bez gęstości i słodkości znanych z innych perfum. Potem dochodzi mocne
brzmienie żywicy, takiej z drzew iglastych, wytapianej pod wpływem nasłonecznienia.
Żywica jest ciepła ale nadal sucha i pozbawiona słodyczy.
Od początku coś mi przypominał i po czasie stwierdzam, że to taki kuzyn 1740 od HdP,
chociaż 1740 są słodsze. MAAI ma także czasem lekko skórzane oblicze.
Z innych skojarzeń to Francesca Bianchi Sex & the Sea, Sex and the Sea Neroli.
Podobne bogactwo nut kwiatowych, zwierzęcych, moc oraz kreatywność.
Bardzo ciekawy i złożony zapach i w sumie nie mam skojarzeń takich aby MEM
był mocno powiązany z MAAI, co niektórzy sugerują.
Chyba najlepsze z linii Bogue.
nutami serca są Jaśmin i Róża;
nutami bazy są Cywet, Żywice i Piżmo.
Tuberoza, cywet i jaśmin podane w niecodzienny, raczej suchy sposób.
Bez gęstości i słodkości znanych z innych perfum. Potem dochodzi mocne
brzmienie żywicy, takiej z drzew iglastych, wytapianej pod wpływem nasłonecznienia.
Żywica jest ciepła ale nadal sucha i pozbawiona słodyczy.
Od początku coś mi przypominał i po czasie stwierdzam, że to taki kuzyn 1740 od HdP,
chociaż 1740 są słodsze. MAAI ma także czasem lekko skórzane oblicze.
Z innych skojarzeń to Francesca Bianchi Sex & the Sea, Sex and the Sea Neroli.
Podobne bogactwo nut kwiatowych, zwierzęcych, moc oraz kreatywność.
Bardzo ciekawy i złożony zapach i w sumie nie mam skojarzeń takich aby MEM
był mocno powiązany z MAAI, co niektórzy sugerują.
Chyba najlepsze z linii Bogue.