Kremy męskie

[Belial Lord]

Ja sobie dalej używam Loreal 24h i od niedawna Eveline Man extreme i myślę że to w zupełności mi wystarcza jestem zadowolony,oprócz tego balsam do ciała Nivea i Garnier

[redblue]

Używałem Loreala 24h lecz niestety skóra miała po nim efekt "suchości". Może po prostu nie jest on dla mnie stworzony.

[jarekm]

Do twarzy używam Basic Lab - krem nawilżający lekka konsystencja. Bezzapachowy. Nie drażni oczu. U mnie się sprawdza.
Poza tym do dłoni, gdy je wysuszę, używam to co stoi aktualnie w łazience zakupione przez żonę. Ostatnio głównie Cornie de Farm Baby.

Nie ma czegoś takiego jak krem męski. Jest co najwyżej kompozycja zapachowa, która się męsko kojarzy. Żona studiowałą kosmetologię, pracowała w korpo w marketingu przy kosmetykach, a aktualnie w lekach. To jest marketingowa ściema. Nawet niektóre leki OTC pakuje się w różowe opakowania, specjalnie by kobiety chętniej kupowały.

[lukeLee]

Zgadzam się z Jarkiem. Ze swojego doświadczenia powiem, że nawet moja skóra lepiej reagowała na typowo damski, delikatny krem niż ten z napisem "for men". Poza tym, cenowo taki krem dla mężczyzn zawsze będzie kosztował więcej, bo jest mniej nabywców.

[Homme]

Dobrze zrobiony krem męski będzie lepszy od tego dedykowanego kobietom, bo mężczyźni mają inną skórę grubszą, bardziej tłustą. Wiele kremów dla kobiet ma zbyt treściwe gęste konsystencje, takie coś się nie sprawdzi u faceta, który potrzebuje czegoś lekkiego. Trzeba sprawdzać składy i unikać kremów z alcohol denat, raczej sięgajcie po takie które mają cetyl alcohol ten drugi nie podrażni i nie wysuszy. Nie przepadam także za parafiną i jej różnymi wersjami nazw w kosmetykach, jest to tani składnik i niestety często obecny w męskich kremach, potrafi zapchać i wyświecić skórę.

[Wyga]

Czy ktoś używał kremu CLIV PREMIUM?
https://www.hebe.pl/cliv-krem-do-twarzy-...lsrc=aw.ds

[PMZet]

Do twarzy używam Bielenda Only For Men Super Matt, a ostatnio Barber Edition. Oba mają lekką konsystencję, nie są tłuste i szybko się wchłaniają.

[Morawski]

Ja z kolei mogę z czystym sumieniem polecić The Ordinary. Bardzo popularna marka na forach związanych ze skincarem.
Ja korzystam z witaminy C i podstawowoego kremu nawilżającego od nich. Jestem bardzo zadowolony.
Wydaje mi się, że jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż typowe kremy "For Men" albo takie, w których aktywnych składników jest symboliczna ilość. Dobrać serum w zależności od potrzeb skóry (witamina C, retinol, niacynamid) i na to rzucić podstawowy krem nawilżający. Różnica w cenie nie jest wielka, a efekty znacznie lepsze.

Inna sprawdzona opcja z kremów to COSRX SPF 50 z aloesem.

[Tracershy]

To fakt, w okresie jesienno-zimowym używam retinolu w stężeniu 1% i naprawdę widać porządny efekt. Twarz znacznie bardziej wygładzona, jaśniejsza, zmatowiona, bez problemów trądzikowych, zmarszczki wyraźnie mniejsze. Retinol z The Ordinary testowałem ale w tym roku używałem przez pół roku Koncentrat retinolu z Oriflame, efekty równie dobre, ale lepiej i szybciej się wchłania i jest wydajniejszy. Jedyny minus to dość sucha skóra, trzeba porządniej nawilżać. Na tą chwilę uważam że retinol to bardzo skuteczny i wszechstronny składnik w pielęgnacji i widać po nim trwałe efekty.

[subliman]

Wydaje mi się, że jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż typowe kremy "For Men" albo takie, w których aktywnych składników jest symboliczna ilość. Dobrać serum w zależności od potrzeb skóry (witamina C, retinol, niacynamid) i na to rzucić podstawowy krem nawilżający. Różnica w cenie nie jest wielka, a efekty znacznie lepsze.

Pamiętając o tym, że typowe (z reguły najtańsze) kremy "For Men" natłuszczają, zamiast nawilżać.
Co do meritum (czyli dbania o wygląd skóry) i tak najważniejsza jest robota od wewnątrz; nawodnienie, minerały i witaminy (szczególnie te rozpuszczalne w tłuszczach) kolagen etc. Na zewnątrz (kremami) możemy co najwyżej tuszować deficyty w w/w

[Psychodelysius]

Bo o skorę trzeba dbać też od wewnątrz. Przetłuszczająca się skóra często jest reakcją na jej wysuszanie. Polecam spróbować pić duże ale to naprawdę duże ilości wody.

Kiedyś miałem ten sam problem. Od kiedy zacząłem za radą znajomego dietetyka nawadniać się porządnie skończyły się moje kłopoty. Kupuję teraz tylko siemie lniane z Ziaji i po prysznicu smaruję tym twarz.

[SOP3L]

Panowie, polecicie coś pokroju Nivea Men Fresh Gel z nie obciążającą, żelowa konsystencją? Tamten jest coraz gorzej dostępny (przynajmniej na Alledrogo).

[tandzio]

Ja na noc - Bielenda professional z ceramidami (żolte opakowanie) na dzien z racji tego ze duzo przebywam na zewnatrz z tej samej serii Bielenda SPF 30. Do tego suplementacja kolagenem min 10000mg /porcja.

[dandys]

Panowie, polecicie coś pokroju Nivea Men Fresh Gel z nie obciążającą, żelowa konsystencją? Tamten jest coraz gorzej dostępny (przynajmniej na Alledrogo).

A sprawdzałeś Isane Hyaluron Power?

[SOP3L]

Panowie, polecicie coś pokroju Nivea Men Fresh Gel z nie obciążającą, żelowa konsystencją? Tamten jest coraz gorzej dostępny (przynajmniej na Alledrogo).

A sprawdzałeś Isane Hyaluron Power?

Nie testowałem ale sprawdzę, dzięki!

[Szego]

Jeśli chodzi o kremy, to typowo na noc rewelacyjna jest żółta Bielenda Professional z ceramidami. To w sumie jeden z niewielu kremów, który działa i po którym naprawdę widać efekty. Ma spoko skład i nie podrażnia, czego nie mogę powiedzieć o innych Bielendy z serii np Barber czy typowo męskiej. Tamte mają zdecydowanie gorszy skład. Ale to chyba żadna tajemnica, że męska klientela jeśli chodzi o pielęgnację jest mniej wymagająca i te produkty często są niestety słabsze.