Piątek, 5 czerwiec 2020, 07:55
Light Blue Pour Homme ma u mnie szansę na wygranie plebiscytu na najbardziej nudny, bylejaki męski zapach. Nie ma w sobie żadnego pierwiastka, który można w jakiś sposób zapamiętać. Daję 2 bo nie pachnie jakoś mocno syntetycznie, ale poza tym nie ma nic do zaoferowania.