Yves Saint Laurent - Y Eau Fraîche EDT (2020)

[nsmarcin]

Fragrantica.pl  Y Eau Fraiche marki Yves Saint Laurent to drzewno - aromatyczne perfumy dla mężczyzn. Są to nowe perfumy, Y Eau Fraiche został wydany w 2020 roku.

Nutami głowy są cytryna, pieprz i imbir;
nutami serca są geranium, mięta, jagody jałowca i lawenda;
nutami bazy są olibanum i cedr.



Może ktoś z forumowiczów próbował? Na polskiej fragrze oczywiście pustki, w innych miejscach w sumie dużo pozytywów.

[-pepe-]

Niestety słaby, nawet bardzo. Cytrusy, cytrusy,a po chwili go nie ma. Myślę, że najsłabszy z linii Y

[Sysydlaczek2]

Z kolei na fragrantice jakaś osoba opisała ten zapach jako świetny. Czy ktoś z Was zna jeszcze te perfumy ? Przymierzam się do kupienia, by mieć w swojej kolekcji zapach na lato

[nsmarcin]

Ja się zdecydowałem jednak i nie żałuję. Nie jest to dzieło sztuki ale na cieplejsze dni sprawdza się świetnie. Otwarcie jest soczyście owocowe, jak w całej linii, później skręca w bardziej zieloną, metaliczno miętową świeżość (o ile ma to sens) ale nadal jest dobrze. Parametry lepiej niż dobre.

[Cookie13]

^ Tak jest.
Całkiem spoko mainstreamowy świeżak. Niby generyczny, ale pozytywnie wyróżnia się na tle nowości z tej kategorii. Tym bardziej, że parametry także na bardzo zadowalającym poziomie; spokojnie 8 godzin trwałości i całkiem niezła projekcja. Nazwa idealnie koresponduje z samym zapachem, chociaż motyw "odświeżającej wody" przewijał się już wielokrotnie. Testowałem w sierpniowe upały i Y Eau Fraiche w takich okolicznościach przyrody sprawdzał się zdumiewająco dobrze.
Ocena; mocne "4".

[ClearMind]

Moim zdaniem świetna wersja. Lżej niż EDP, które mimo wszystko jest po chwili wyczuwalne. Parametry zadawalające. Polecam.

[Criss]

Niestety słaby, nawet bardzo. Cytrusy, cytrusy,a po chwili go nie ma. Myślę, że najsłabszy z linii Y

Podzielam Twoją opinię. YSL EDP w zupełności wystarczy, jako uzupełnienie kolekcji zapachów uniwersalnych, przeznaczonych bardziej na wiosnę/lato.

[lester86]

Mnie też mocno rozczarował, wychodzi mi na skórze w nim jakaś mocno irytująca nuta której nie czuje w Y EDP.

[Cookie13]

Zapewnia autentyczne orzeźwienie w upalne dni, więc przynajmniej efekt użycia pokrywa się z nazwą. Podtrzymuję opinię, że to naprawdę przyzwoity świeżak na te najgorętsze dni lata.

[grembi]

Pamiętam, że po rozbiórce szybko pozbyłem się swojego dekantu. Zapach wydawał się mocno wtórny, a pierwsze skojarzenie zaprowadziło mnie do SF Uomo Casual Life.

Ależ się pomyliłem.
Ostatnio powąchałem sampla i nabrałem na niego ochoty. Jako, iż aura sprzyjała i ostatnie dni były bardzo gorące to używałem go codziennie. Daje uczucie orzeźwienia, nie wybrzmiewa chemicznie i daleko mu do mojego pierwszego skojarzenia. Polubiliśmy się i to bardzo.
Myślę, że prócz uwielbianego przeze mnie Cedrat Enivrant i Vibrant Leather Summer będzie to często używany zapach tego lata.

Na + matowe wykończenie flakonu które prezentuje się świetnie.

Ode mnie 5.

Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka

[Cookie13]

Bardzo fajny świeżak. Niby estetycznie mieszczący się w silnie reprezentowanej grupie, ale broni się wykonaniem i parametrami.

[grembi]

Zgadzam się, dodatkowo cena nie jest wygórowana.

Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka

[Cookie13]

Nie wiem dokładnie jaka jest cena, bo się za tym zapachem nie zabijam. Wydaje mi się jednak, że ceny całej linii Y są absurdalnie wysokie nawet u internetowych retailerów.

[grembi]

240 zł za 100 ml moim zdaniem jest ok.

Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka

[Cookie13]

Na zdrowy rozum powinno to być absolutne maksimum jak za tego typu zapachy. Tymczasem średnio za linię Y śpiewają sobie pewnie o stówę więcej.